Ostatni dzień czerwca
Re: Ostatni dzień czerwca
z rana układałem drzewo, zjadłem obiad i grałem w gierki na zmianę z przeglądaniem forum, potem wkurwił mnie tycior
-
usunięte konto
- Posty: 120729
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1592
Re: Ostatni dzień czerwca
A ja sobie znowu hentaiobrazki oglądam
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
Re: Ostatni dzień czerwca
Wstałem o 6 rano, umyłem się, zjadłem śniadanie, ubrałem się i poszedłem na pociąg. W pociągu trochę pospałem, obudziłem się w Gutkowie, wysiadłem w Olsztynie i poszedłem odbyć, jakże fascynujący staż w AR z filią w Olsztynie. Przesiedziałem cały ranek na czytaniu podań o dotacje, układaniu chuj wie jakich papierów i graniu w pokemon LP. Popołudnie zacząłem od wejścia na BW,DW,Hots reddit etc., chuje po blokowali mi dostęp do BW na komputerze, ale od czego mam wifi z jedną kreską zasięgu . Jeszcze przed wyjściem z pracy pobrałem sobie trainer do DMC4:SE, chociaż mogłem to zrobić w domu. O 14:45 wyszedłem z pracy i już czekał na mnie kumpel ze swoim samochodem. Tak więc odbyłem szybką podróż do domu. W domu zjadłem coś co było w lodówce, umyłem się i usiadłem do kompa. Pograłem trochę w HotS, Devil May Cry 4:Special Edition, byłem trochę na dworze i bugwiakuje przy pomocy telefonu. To by było na tyle.
Re: Ostatni dzień czerwca
Wstałem o 10, ubrałem się i poszedłem zobaczyć do skrzynki pocztowej, czy przyszły dwie płyty rapsowe (przyszły). Czekając na mame (nie mam kluczy do skrzynki), zrobiłem sobie śniadanie i włączyłem kompa. Założyłem słuchawki, puściłem Boards of Canada, zacząłem obchód stron internatowych (BW, reddit, parę trackerów itd.) i czekałem na mame. Kiedy mame przyszła z przesyłką, otworzyłem ja, a następnie zacząłem zgrywać płyty na kompa do flaków, w międzyczasie robiąc drugi obchód stron. Kilka godzin później wziąłem od mame parę złotych (pasożyt here z tej strony) i poszedłem kupić Żywca Portera. Kiedy wróciłem, mame skończyła robić obiad (spageti), a ja zacząłem jeść, myjąc przed tym rączki. Następnie otworzyłem sobie piwo, wróciłem do kompa i zacząłem słuchać tych płyt, co je wcześniej ripowałem. Kiedy wypiłem piwo, uśpiłem komputer i poszedłem kimać. Wstałem po trzech godzinach, zjadłem kolacje (mame zrobiła naleśniki, bo brat jest) i wróciłem na kompa.
Ciężkie jest życie bugwiaka. Dostanę plusa?
Ciężkie jest życie bugwiaka. Dostanę plusa?
Ostatnio zmieniony 30-06-2015, 21:56 przez chuj, łącznie zmieniany 1 raz.
ZAWSZE I WSZĘDZIE ((ONI)) JEBANI BĘDĄ
Re: Ostatni dzień czerwca
W chuj udane, cały dzień przed kompem.
ZAWSZE I WSZĘDZIE ((ONI)) JEBANI BĘDĄ
-
Rzodkiewka
- Posty: 180051
- Rejestracja: 15-12-2013, 00:14
- Beczki: 1909
Re: Ostatni dzień czerwca
Ciąg dalszy. Więc zaszyłem sobie rozprute spodenki, nie umiem szyć, więc i tak wyszło chujowo - kupie sobie nowe, a co mi tam. Dalej siedziałem na BW, wszedłem na reddit, skopiowałem coś na DW. Postanowiłem ogarnąć nagrywanie w OBS ale chuja nie wyszło - jakieś Critical Errory wyskakiwały. Tak więc, wszedłem na DW i pobrałem Bandicam. Pobrało się, klik na rar PPM, skan, wykryto jakiś syf, rar w koszu . Spróbowałem FRAPS, ale chuj kradnie fpsy, niefajno panie fraps. Nagrałem kilka klipów z DMC4:SE na klawiatura czelendz, po czym stwierdziłem, że nie chcę tych klipów i je skasowałem - potrzebuje programu do konwersji na x264 albo naprawić OBS. Jutro mam wolne, nasz odział jedzie na jakieś zadupie sprawdzać inne filie i takie tam. Jutro zajmę się nagrywaniem futydzu na klawiatura czelendz.
-
usunięte konto
- Posty: 120729
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1592
Re: Ostatni dzień czerwca
No i tak się stałoPan Ridż pisze:Słyszałem wczoraj, ze wujaszek ma jutro do roboty iść jakiejś... Byłoby świetnie. Zamknąłbym drzwi i jakiś hentaj załączył hehe.
Potem grał w grę, ale już normalnie, na stole, a nie na kolanie + dvd jako blat pod podkładkę pod mysz. A przed wszystkim uzupełnienie zapasów fajnych dobrych rzeczy
Ehhh fajnie by było
Nie ma ciepłej wody ehh... Nagrzeję sobie w czajniczku i podmyję się ciepłą wodą Potem do sklepiku po jedzonko jakieś i można hentajować i grać w gry
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
-
Rzodkiewka
- Posty: 180051
- Rejestracja: 15-12-2013, 00:14
- Beczki: 1909
-
usunięte konto
- Posty: 120729
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1592
Re: Ostatni dzień czerwca
No to w międzyczasie grania czy hentajowania. Gotik się czasami kraszuje, bo tak już ma. Ale to rzadko.
Dodano: Śro 01 Lip, 2015 10:12
Do około 18:00 mam wolną chatę
Dodano: Śro 01 Lip, 2015 10:12
Do około 18:00 mam wolną chatę
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
-
Rzodkiewka
- Posty: 180051
- Rejestracja: 15-12-2013, 00:14
- Beczki: 1909
-
usunięte konto
- Posty: 120729
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1592
Re: Ostatni dzień czerwca
To nie Piszczac XD Piszczac nie jest w mazowieckim.
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 95 gości