No a ja energola niestety. Skończy się hajs to wrócę.
No i wbijam rangę w Ligo Lego.

No najlepsza partia przecież.

No głupi byłem bo wtedy na małym mieszkaniu siedzieliśmy, starych nie było, salon z pokojem + pokój w którym siostra spała bo się zamieniliśmy bo ja do pracbazy zapierdalałem a ona na wrzesień się uczyła.
A z drugiej strony miałem ciśnienie na psychodelik.

Burak pisze: ↑

01-06-2020, 12:12

Uważaj jak tańczysz bo życiowy parkiet bywa śliski

Życie, życie jest nobelom .

Władek zawsze spoko. Tylko jeść się nie chce.

W sumie to mnie raz siostra złapała jak waliłem konia na 1p-LSD .

Wolę stany przejściowe.

Burak pisze: ↑

01-06-2019, 19:07

Pierwszy dzień czerwca, a ten już o ostatnim. Gdzie ci się tak śpieszy?

Znów.
Pierwszy dzień czerwca.

Poświęć nam mordo 5 minut czasu, odwdzięczymy się jak zwykle, szczekaniem do ciebie.

Wysrałem pianę bo piłem energola jak zwykle.

Mam ambicję być jak ten rurkowiec. Ćpać, wpierdalać, bezmyślnie konsumować media. Taki trochę hedonistyczny nihilizm. Robić sobie dobrze ale w sumie mieć wyjebane w życie i istnienie. Ale jakby nad tym dywagować, gdybym wiedział że po śmierci jest jakaś druga szansa to zszedłbym bez zastanowienia. T...

Bo kurła grałem na pegazusie, od zwykłego famiconowego pada, przez bananowy kontroler, dualshocki i pady Xbonowe. Już nie mówiąc o jakiś 3rd party controllerach. Ten SN30+ Pro 200zł z polszy, wiem co kupuję na wypłatę.

Tera to se możesz zemulgatorować gierki lub FighterZ odpalić.

Nie pokaże.

Alkoholizm w rodzinie a później dziwią się, że wyrasta na mangozjebo-ćpuna.