I jaka jest niby różnica między studentem a "szpecem"? Ja ci powiem: kurwa żadna byłeś, czy pierdolisz aby pierdolić? Powiedzieć ci jaka jest różnica? Student zajebie w chat gpt "ułóż plan żywieniowy" i skasuje hajs Jak znajdziesz DOBREGO dietetyka to Ci ułoży normalną dietę przygotowaną pod Ciebie.

Za 200 to nawet stanu surowego nie zrobisz a tutaj wykończenie Ty to potrafisz czytać ze zrozumieniem widze idealnie :major: na wykonczenie pewnie nerki sprzedam 140k jest na samą budowę i jestem świadom, że to za mało, ale po pierwsze z dupy kasy nie wyciagne, kredytu mi więcej nie dadzą, po drugi...

wyjebane jajca

94m2

lewatywa z ropy zawsze spoko

Nie powiedzialbym

Może wykup jakąś usługę rozpisania diety u dietetyka? Tylko nie u studentki jakiejs a polecanego szpeca

usunięte konto pisze: ↑

25-05-2024, 16:18

uruchonmilem ruch w swoim zyciu ale nie widze efektow

a czy za tym szedł też deficyt kaloryczny?
I ile ćwiczyłeś, bo ja tydzień to beka

parterowy normalny domek, 2 pokoje 1 salon , kuchnia + jadalnia, kibel, garaz
Na co mi kolejne piętrowe gówno, zrobie tak żeby w razie czego w przyszłości można było łatwo dostawić jeszcze 1 pokój, ale wątpie żeby zaszła taka potrzeba.

Jak ja zdziadziałem do tego stopnia, że chodze spac o 21

jak zaczniesz ćwiczyc to schudniesz

To tak nie dziala, wyróżniasz sie = beka

70k bo wiecej nie moglem ze względu na zarobki takie se, nie brali pod uwagę renty tylko same wynagrodzenia, 50k mialem odlozone, 20k dorzucili rodzice na wykonczenie pewnie nerki sprzedam

niby czemu?

to i to