Laptopy

Software, hardware, wózki inwalidzkie
ODPOWIEDZ
TwojStary
Awatar użytkownika
Wizytówka

Posty: 13318
Rejestracja: 15-04-2013, 00:03
Lokalizacja: Ukryte
Beczki: 548

Laptopy

#21930

Post autor: TwojStary » 12-07-2013, 14:29

Witam, nie ma takiego jeszcze tematu, więc zachęcam do udzielania się.

Wiele lat miałem poczciwego PieCa, jednak chęć wyniesienia się z domu skłoniła mnie do kupna laptopa [*]
We wrześniu 2010 roku kupiłem laptopa marki w sklepie Euro RTV AGD.
Ekspedient zaproponował mi ubezpieczenie "na nieszczęśliwy" wypadek (zalanie, upadek, interakcja zwierząt, wahania temperatur itd).
Ponieważ miałem nieco zaoszczędzonej gotówki (i byłem naiwny) zgodziłem się na tego typu ubezpieczenie o kwocie 650zł.
W związku z tym, przedłużyłem również okres gwarancyjny sprzętu do 3 lat.

Było znakomicie. Do czasu.

2 bądź 3 lutego tego roku mój laptop został zalany.
Zostawiłem lekko uchylone okno na noc, w celu wywietrzenia mniej/więcej pokoju, ponieważ jestem osobą palącą.
Tak się złożyło, że zostawiłem szklankę z napojem na parapecie, w wyniku czego uderzenie powietrza z zewnątrz popchnęło okno, a znów okno popchnęło moją Fantę w szklance.
Kilka centymetrów niżej i nieco dalej stał mój otwarty i uruchomiony laptop. Ciecz trafiła centralnie w klawiaturę, włączniki, touchpad itd.
Podczas całego zajścia spałem. Hałas tłuczonego szkła mnie obudził, jednak nie chciało mi się sprzątać o godzinie 2:00 w nocy i zasnąłem dalej.
Byłem przekonany, ze spadła jedynie szklanka. Rano, gdy się obudziłem, okazało się, że się myliłem. Nie było już nic do ratowania. Laptop był wyłączony i nie dało się go uruchomić, wszystko "wsiąkło" wgłąb niego.

Wziąłem do ręki fakturę otrzymaną podczas kupna laptopa i odnalazłem numer do firmy o której wykupiłem ubezpieczenie na takie przypadki.
Po kilkunastu wypalonych papierosach, zadzwoniłem do Ergo Hestii w Poznaniu (tam mam wykupioną tą całą polisę).
Po kilku minutach słuchania irytującej muzyczki udało mi się połączyć z ledwo mówiącym pracownikiem.
Zgłosiłem cały wypadek identycznie jak brzmi mój powyższy opis.
Kazali mi czekać na telefon z wynikiem ich decyzji.

Przez kilka dni byłem pewny, że się uda, przecież mam na to ubezpieczenie.
6 lutego otrzymałem telefon od pracowniczki Centrum Autoryzacji Szkód z Ergo Hestii.
Okazało się, że moje zgłoszenie zostało rozpatrzone negatywnie, ponieważ (tutaj uwaga) "naraziłem laptopa na obecne złe warunki atmosferyczne, przez otwarte okno".
yyyy...WTF?
"Otrzyma pan od nas pismo, i będzie mógł się odwołać, do widzenia".
Będąc całkowicie wyssany z energii, pozostało mi tylko czekać.

Po 7 dniach zadzwoniłem znów do nieszczęsnej firmy, ponieważ nie otrzymałem od nich listu.
Dowiedziałem się od miłej Pani, że mają na to 30 dni.... No kur....

Minęło 30 dni, a skrzynka na listy pusta.
Zadzwoniłem do nich kolejny raz i usłyszałem, że list został wysłany 6 marca.
Pomyślałem: "No dobra, poczekam. Przecież już tyle dni czekam..."

13 marca otrzymałem upragniony list. Data nadania to 9 marca.
Treści nie było dużo.
Dowiedziałem się tylko, że:
"Z opisu zdarzenia wynika, iż urządzenie zostało uszkodzone w wyniku rażącego niedbalstwa. Przedmiotowe zdarzenie nie jest objęte ochroną ubezpieczeniową."

Rażąco niedbalstwo? Większej bzdury nie słyszałem. Co to ma znaczyć? Przecież nie używałem laptopa biorąc prysznic.
Z tego co czytam, ludziom "niechcący" wypadają laptopy z 7 piętra i zostają one wymienione na nowe.
Sprawa przedawniona, płytę główną wymieniłem sam. Firma ubezpieczeniowa miała mnie w dupie.
Zdążyłem zalać go drugi raz wódą (nie pamiętam jak), jak byłem solidnie najebany (wszystko przez kobietę).

Naprawdę żałuję tego laptopa, może kiedyś dostanę znów do niego płytę główną.
Z tego co pamiętam, nie mogę znaleźć procesora do niego (zdemontowałem).
Przeczuwam, że któryś ze współlokatorów mógł mi go zwędzić, bo wcześniej o niego pytał.

Był to solidny Acer Aspire chyba 5741G, ładna 15.6" na Win7
Procek: i5 430M
RAM: 4GB DDR3 jakiegośtam
HDD: WD 500GB
Grafika: GeForce GT 420 1GB

Czytniki, WiFi, Matryca Led itd

Teraz? Mam HP 650 Masakra, tylko umrzeć, chociaż do pracy jest dobry.
Obrazek

Czekam na wasze opinie o waszych posiadanych składanych burżujskich komputerkach.
Ostatnio zmieniony 12-07-2013, 14:31 przez TwojStary, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Tato, co robiłeś jak mnie nie było na świecie? - byłem TwoimStarym na BW. ~Finczy

usunięte konto
Awatar użytkownika
Błazen

Posty: 120367
Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
Beczki: 1588

Re: Laptopy

#21931

Post autor: usunięte konto » 12-07-2013, 14:46

Krótka historyjka, Acer 5740G, specyfikacja prawie jak twoja, grafika była inna - Radzio HD5650. Grafika padła po... Odpaleniu Simsów 3. Oczywiście już po gwarancji. Wcześniej padł napęd, przebolałem, zaczęła się rozpadać klawiatura - dwa klawisze już są zjebane. Bateria wytrzymuje... 5min, z czego poświęca się ze dwie na odpalenie. Z niego zabrałem kostkę 2GB ramu i wsadziłem do obecnego lapka - Asus R500VM. Dysk wykorzystam na zewnętrzny - kupię tylko obudowę. Chyba, że jakimś cudem naprawię grafikę...
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.

chuj
Awatar użytkownika
Moderator

Posty: 136611
Rejestracja: 25-01-2013, 20:36
Beczki: 2026
Kontakt:

Re: Laptopy

#21937

Post autor: chuj » 12-07-2013, 15:28

Miszel pisze:Krótka historyjka, Acer 5740G, specyfikacja prawie jak twoja, grafika była inna - Radzio HD5650. Grafika padła po... Odpaleniu Simsów 3. Oczywiście już po gwarancji. Wcześniej padł napęd, przebolałem, zaczęła się rozpadać klawiatura - dwa klawisze już są zjebane. Bateria wytrzymuje... 5min, z czego poświęca się ze dwie na odpalenie. Z niego zabrałem kostkę 2GB ramu i wsadziłem do obecnego lapka - Asus R500VM. Dysk wykorzystam na zewnętrzny - kupię tylko obudowę. Chyba, że jakimś cudem naprawię grafikę...
On miał Radeon'a xD :clap:

Od pierwszego kąpa wierny GjeForse i Pentjum <33 (gdzieś w 2001-2002r, GeForce 2 32MB i Pentium 3 @1GHz).

@temat
Wole PCty, a tego lapkoka co mam tera (Lenovo Y550 - Pentium DualCore 2Ghz, 4GB RAM, GeForce 100cośM) dostałem od brata, bo on kupował nowszego (jakiegoś VAIO se kupił, z hybrydą Radeon-Intel [*])
ZAWSZE I WSZĘDZIE ((ONI)) JEBANI BĘDĄ

TwojStary
Awatar użytkownika
Wizytówka

Posty: 13318
Rejestracja: 15-04-2013, 00:03
Lokalizacja: Ukryte
Beczki: 548

Re: Laptopy

#21938

Post autor: TwojStary » 12-07-2013, 15:34

Ja na ostatnim PieCu miałem świetnego Pentiuma 4 3.06 Ghz. Na stockowym chłodzeniu nawet szło go podkręcić.
Jeśli w końcu wyjdę na swoje, to z pewnością zainwestuję w blaszaka. Do swojego znów mieszkania :wht:
Obrazek
Tato, co robiłeś jak mnie nie było na świecie? - byłem TwoimStarym na BW. ~Finczy

usunięte konto
Awatar użytkownika
Błazen

Posty: 120367
Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
Beczki: 1588

Re: Laptopy

#21948

Post autor: usunięte konto » 12-07-2013, 16:27

KOBRA pisze:On miał Radeon'a xD :clap:
te, fanboj
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.

mikis314
Awatar użytkownika
User

Posty: 2451
Rejestracja: 18-04-2013, 15:59
Beczki: 69

Re: Laptopy

#21973

Post autor: mikis314 » 12-07-2013, 20:14

TwojStary pisze:Ja na ostatnim PieCu miałem świetnego Pentiuma 4 3.06 Ghz. Na stockowym chłodzeniu nawet szło go podkręcić.
Jeśli w końcu wyjdę na swoje, to z pewnością zainwestuję w blaszaka. Do swojego znów mieszkania :wht:
a gdzie subaru :(?
:middlef:

Jarosław Kaczyński
Awatar użytkownika
kolega

Posty: 46328
Rejestracja: 30-01-2013, 20:35
Lokalizacja: Król Oposów
Beczki: 879
Kontakt:

Re: Laptopy

#21981

Post autor: Jarosław Kaczyński » 12-07-2013, 21:30

Mój to core duo 1.8 Ghz 1 Gb ram i jakiś ram zintegrowany radek forumek na nim działa więc luz. Dodatkowo PC do chuj wie czego.
:qface: :kurski: :karol2: :cosiek: :duda2: :norek: :testo: :papa: :maks: :papa2: :polak: :klocuch: :konon: :konon3: :major: :polak2: :major3: :stonoga: :jaro: :ibisz: :tycior: :rozal: :hehe: :crying: :smuteg:

pikus
User

Posty: 134
Rejestracja: 23-12-2013, 08:43

Re: Laptopy

#55427

Post autor: pikus » 23-12-2013, 15:10

Mój pierwszy laptop to ASUS F5N. Porażka. Z 8 razy na gwarancji, co chwila grafika siadała. Raz oddałem na gwarancję, to wymienili nawet klawiaturę, płytę główną, napęd jak i matrycę (mimo, że padła grafika) ^^"

Teraz posiadam SAMSUNG N150- śmiga do tej pory, zero problemów, bateria trzyma do 8 godzin, wgrany XP od razu hula szybciej i lepiej :)

pawian
Awatar użytkownika
Moderator

Posty: 44134
Rejestracja: 05-11-2013, 17:01
Beczki: 992

Re: Laptopy

#55687

Post autor: pawian » 24-12-2013, 10:09

jak na razie mam tylko peceta, ale gdybym miał kupić to zdecydowałbym się na jakiegoś Y580 z i7'ką albo i5'ką
Obrazek

chuj
Awatar użytkownika
Moderator

Posty: 136611
Rejestracja: 25-01-2013, 20:36
Beczki: 2026
Kontakt:

Laptopy

#519078

Post autor: chuj » 18-10-2017, 15:28

Aktualnie siedzę na zajęciach na Thinkpadzie L412, nawet fajny. I suta ma :qface:
ZAWSZE I WSZĘDZIE ((ONI)) JEBANI BĘDĄ

Tycior
Awatar użytkownika
Ćpun

Posty: 179598
Rejestracja: 15-12-2013, 00:14
Beczki: 1901

Laptopy

#519079

Post autor: Tycior » 18-10-2017, 15:29

bieda na tej uczelni

chuj
Awatar użytkownika
Moderator

Posty: 136611
Rejestracja: 25-01-2013, 20:36
Beczki: 2026
Kontakt:

Laptopy

#519080

Post autor: chuj » 18-10-2017, 15:32

Przecież fajne laptopy, o co ci chodzi? :karol2:
ZAWSZE I WSZĘDZIE ((ONI)) JEBANI BĘDĄ

Tycior
Awatar użytkownika
Ćpun

Posty: 179598
Rejestracja: 15-12-2013, 00:14
Beczki: 1901

Laptopy

#519082

Post autor: Tycior » 18-10-2017, 15:38

chujowy, moj dell lepszy :duda2:

chuj
Awatar użytkownika
Moderator

Posty: 136611
Rejestracja: 25-01-2013, 20:36
Beczki: 2026
Kontakt:

Laptopy

#519083

Post autor: chuj » 18-10-2017, 15:51

No biznesowe Delle fajne
ZAWSZE I WSZĘDZIE ((ONI)) JEBANI BĘDĄ

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości