Fryzjer corner

#527104

Za 15zł 3 piwerka mam albo 1/2 pizzy

#527110

pol pizzy dowożą w przemyślu?

#527113

Nie, ale dwa strzyżenia i mam na pizzę

#527114

wolisz chodzić jak yeti i jeść pizze? No nieźle

#527174

No nieźle ci włosy rosną skoro po 2 tygodniach jak jeti wyglądasz.

#527176

co, zazdro?

#527177

Co dwa tygodnie do fryzjera?

Polecam nadludzką twarzoczaszkę, bo można nosić każdy rodzaj włosów i wyglądać przy tym świetnie

#527187

co 3 jak juz cos, chyba normalne że włosy rosną?

#527190

Normalne?

Skoro nazywasz siebie yeti po dwóch tygodniach to, ja nawet nie wyobrażam sobie jak musisz wyglądać

#527192

Miya Folick pisze: Skoro nazywasz siebie yeti

co za debil spierdolony, analfabeta pierdolona.
Do buraka to pisalem o yeti

ja po prostu jak mam dłuższe wlosy to mi się źle układają i wyglądam jak bezdomny

#527196

Burak pisze: No nieźle ci włosy rosną skoro po 2 tygodniach jak jeti wyglądasz.

Tycior pisze: co, zazdro?

Przecież ty masz tyle włosów co kot napłakał

#527209

Miya Folick pisze: Przecież ty masz tyle włosów co kot napłakał

no to dużo napłakał

#527211

Aż ci się stożek uformował na czubku głowy

#527292

boki krótko góra dół

#527383

Ja chodzę do Barbera.

#527385

Boki krótko góra dół