Konkurs - Podróże kulinarne Bugwiaków

[Burak]

Chodzi o odwiedziny kulinarne, czyli raz jesz włoską pizzę, raz gruzińskie chaczapuri, a potem japońskie sushi i wietnamski won ton

[Tycior]

tu się je spalone frytki i curczaka

[Burak]

to jak dasz fotę, to będzie punkt

[Logorey Ciposok]

tu nikt nic nie odwiedzal, lol

a na orbicie nie byłeś?

[Tycior]

orbita to się żuje

[Tycior]

JAPONIA

[Logorey Ciposok]

Kupne nie liczy sie

[Tycior]

to na wynos z restauracji nie żadna biedronka czy kaufland

[Burak]

Kupne nie liczy sie

Liczy się
Tycior Japonia +1

[Tycior]

zagraniczne napoje tez sie liczą czy tylko żarcie? bo mam słowacką lemoniade jak sie liczy to wstawie

[Burak]

Nie no chyba nie kombinujmy. Tylko dania, które są stricte kojarzone z krajem.

[Tycior]

szkoda, za chęci dolicz 0,5 pkt

[Burak]

Jak będzie wraz z daniem z tego regionu to jednorazowo doliczę 0,5

[Don Tusk]

Tarte Flambée (lub flammkuchen) - danie żabojadzkie pochodzące z rejonu Alzacji.
Popularne także w przygranicznych niemieckich landach. Nazwa flambee pochodzi o francuskiego słowa "płomień", bo napierniczali to w piecach czy jakoś tak.
Robiłem pierwszy raz, strzelając w ciemno co by tu upichcić fhancuskiego, żeby nie walić w jakieś oczywistości typu żabie udka czy gulasz ze ślimaków
Z wyglądu bardziej pizza niż tarta i tak by to wyglądało gdybym pokroił jak pizzę.
Skład: mąka, olej, cebula, boczek, śmietana.
Ogólnie dupy nie urywa, czego się w sumie spodziewałem, ale nie trzeba było kupować dodatkowych składników, więc wybrałem właśnie to.

[chuj]

nie wyglada to zbyt apetycznie

[Tycior]

to tak jak ty nie wyglądasz zbyt atrakcyjnie