Tak wygląda mój domek drewniany
Obok mam nawet wieżę i most kamienny.
Dużo palę w piecku, dlatego mam taką zabudowę w środku.
Wszystkie rzeczy chowam tutaj, coby nie były na widoku. Jest ład i porządek.
Moje szafki z komiksami. Nazbierało się tego trochę.
Jako, że jestem duży, muszę mieć podwójne łóżko. Obok jeden z piesków.
Widok z okna.
Uprawiam też marchewki.
Kiedyś miałem ziemniaczki. Były też buraczki, ale nie mam zdjęcia
Obecnie sadzę meloniki i dynie obok marchewek.
Oprócz piesków mam też inne zwierzątka.
Stworzyłem też dział dla plebsów...
...który kiedyś pilnował Tycior. Sam tam wlazł, choć na początku trzymałem go koło domu.
Mam też automatyczną farmę trzciny. Trochę wolna, ale nie chciało mi się jej powiększać.
Często odwiedzam Zalesie. W sumie przejazdem tylko.
Musiałem zabezpieczyć zalesiański przystanek, bo wandale chodzą i niszczą
Tam to kurczaki chodzą luzem po wiosce.
Ba, nawet mieszkańcy je ujeżdżają!!!
Na szczęście Zalesie szybko się opuszcza, wystarczy iść tą drogą.
I wtedy mamy mój domek na letnie wypady.
W środku szału nie ma. Ważne, że jest ciepło i można spać.
Zbudowaliśmy z kolegami piekielną bramę
Gdy ją widzimy to wiemy, że zbliżamy się do bezpiecznego miejsca.