Jak przejeżdżałem przez centrum miasta Ozawko bolidem, to patrzę a tu jakaś pojebana kryptyda
Jakaś metalówa, ale nie taka co żem widział już nie raz 
no taka hiper metalówa cmentarna 
Cała na czarno, miała jeszcze parasolkę czarną i się przed słońcem chroniła i teraz najlepsze
Cała twarz umalowana jakąś farbą czy czymś na biało. Widziałem ją przez kilka sekund, ale jeszcze zauważyłem jakąś babcię co z rozdziawioną gębą się na nią patrzyła 
No pojebana akcja w opór
Jakoś 3 miesiące temu nawet podbiłem do takiej metalówki, no ale ona normalna była, po prostu na czarno: spódniczka, glany, czarna skórzana kurtka, czarne włosy i miała kolczyki. Jak gadałem to normalna locha co lubi chyba smutać, normalnie rozmawiała i się zachowywała jak z nią gadałem, no ale ta kryptyda co ją widziałem w środę no to kurwa odlot w uj 
Ładnie musi mieć pod kopułą pewnie.Dodaję zdjęcie mniej więcej żeby zobrazować jej twarz:
To mniej więcej tak wyglądało, że miała twarz całą na biało ale nawet mocniej wymalowaną na biało, nawet to był taki odcień szary bardziej
Trochę to jak jakaś maska aż wyglądało A no i nie miała żadnych wzroków na tej twarzy czarnych jak ta co ją wyżej dodałem. Cała gęba była szaro-białą farbą umalowana.
