Pojebany temat.
-
usunięte konto
- Posty: 120380
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1588
Re: Pojebany temat.
mysz mi sie zjebała i kurwicy dostaje z toczpadem
ps. ten topik to jak nocne pikacze v2 tylko, że całodobowe
ps. ten topik to jak nocne pikacze v2 tylko, że całodobowe
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
-
#ILLUMINATI
- Posty: 620
- Rejestracja: 24-07-2013, 13:40
- Beczki: 51
Re: Pojebany temat.
Dojebales!#ILLUMINATI pisze:Jaki autor taki temat
Moje zycie stracilo sens co zrobic?
Re: Pojebany temat.
"mam likier w domu
ale się chyba nakurwie"
ale się chyba nakurwie"
Są ci nieliczni, co nie dadzą, by spadła korona z głowy Orła.
-
Jarosław Kaczyński
- Posty: 46344
- Rejestracja: 30-01-2013, 20:35
- Lokalizacja: Król Oposów
- Beczki: 879
- Kontakt:
Re: Pojebany temat.
Moja brygadzistka to żona listonosza, kurwa jakie jajca.
Są ci nieliczni, co nie dadzą, by spadła korona z głowy Orła.
Re: Pojebany temat.
Tato, co robiłeś jak mnie nie było na świecie? - byłem TwoimStarym na BW. ~Finczy
Re: Pojebany temat.
Ojciec poprosił mnie kiedyś, bym pomógł mu przy naprawie naszego samochodu. Zgodziłem się, bo akurat nie miałem nic lepszego do roboty. Kazał mi usiąść za kierownicą, a sam położył się na kocu pod tylną częścią samochodu. Grzebał tam chwilę, a po chwili krzyknął, bym odpalił silnik. Przypadkiem zwolniłem hamulec ręczny, a samochód stoczył się do tyłu o jakieś pół metra, może metr. Podskoczył, jakby najechał na spowalniacz lub dość duży kamień. Wyskoczyłem ze środka i podbiegłem do miejsca, w którym leżał ojciec. Spytał, czy nic mu nie jest, on ciągle leżąc zapewnił, że wszystko w porządku. Zdziwiło mnie, że przed chwilą leżał za tylnym kołem, a teraz znajdował się na wysokości drugich drzwi. Gdy wstał, zobaczyłem, że zimowa czapka, która wcześniej szczelnie opinała jego głowę teraz wisi luźno, a wiatr, który tego dnia wiał mocno rzuca nią na wszystkie strony. Ojciec podciągnął nakrycie głowy, które zsunęło mu się na oczy odsłaniając głowę, która po bokach była spłaszczona. Zamurowało mnie. Z jego nosa popłynęła stróżka gęstej krwi. Jego oczy były dziwnie wypukłe, jakby wychodziły z oczodołów. Spytałem ponownie, czy aby na pewno wszystko z nim w porządku. Znów zapewnił, że tak. Dokończyliśmy naprawę, a potem wróciliśmy wspólnie do domu. Ojciec poszedł do łazienki, by się umyć, a ja modliłem się, by niczego nie zauważył. Gdy wyszedł, był dziwnie zadowolony. Cały czas masował się po szczęce, by w końcu wypalić: "Nie wydaje ci się, że schudłem na twarzy"? Oczywiście powiedziałem, że tak. Zmarł w nocy.
Tato, co robiłeś jak mnie nie było na świecie? - byłem TwoimStarym na BW. ~Finczy
Re: Pojebany temat.
brygadziste masz a kto jest twym kierownikiem co ? mnie sie pytaj o zdanie :drzewo-tanczy:Escape pisze:Tak jest brygadzisto!
Re: Pojebany temat.
Jeszcze ciepła!
Tato, co robiłeś jak mnie nie było na świecie? - byłem TwoimStarym na BW. ~Finczy
-
usunięte konto
- Posty: 120380
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1588
Pojebany temat.
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości