A u was jest śnieg?

[Finczy]

W genach mają zapisaną otyłość. Coś w tym musi być

[usunięte konto]

Konon ponoć śmierdzi.

[Finczy]

Może ciężko mu się umyć i dlatego.

[Rzodkiewka]

Tycior zna, jego rodzina pewnie

moj wujek z brata matki strony

[chuj]

U mnie pada śnieg i jest fajnie

[Rzodkiewka]

u mnie juz sie rozpuszcza

[chuj]

No to słabo masz. Taka chlapa na ulicy najgorsza.

[Escer]

Rano miałem biało na podwórku teraz jest zielono

[Hustler]

Nie ma

[usunięte konto]

jes, ale jest tez 1 stopien ciepla

[Deluzburdelu]

Już nie ma ale był

[chuj]

I co chciał?

[Escer]

Nie ma.

[pawian]

Nie ma

siema hustler co tam

[Rzodkiewka]

nic, po staremu

[Finczy]

Ostatnia niedziela i poniedziałek zaliczam do najlepszych dni w tym roku Śniegu nawaliło, że wszyscy dookoła chwycili za szufle do odśnieżania. Nocne wolne jazdy samochodem i mega HUMOR. Niektórzy mówili że się naćpałem, a nie brałem psychotropów Aktualnie śnieg stopniał... Czekam na powrót!