a ja chciałem przedstawić to:
gdy Burak zaproponował mi parę albumów zrozumiałem czym są ambienty, bo znalazła się ta piosenka która przeniosła mnie w niesamowity stan. Stan który mnie odpręża a zarazem dobija, mocno dobija! Przypominają mi się czasy które doświadczyłem jakby odbyły się parę minut temu, czasy które niebyły jakieś szczególne ważne dopóki się nie skończyły. Teraz zrozumiałem że każda chwila, moment, czas jest ważny i nie ważne co będziesz robił, to może być ta chwila którą będziesz wspominał za kilka tygodni i chciał do tego wrócić. Mój wątek z osobą którą mi się podobała uważam za zamknięty. Nigdy już jej nie zobaczę, a jedynie co mi zostanie to wspomnienia. Mogłem zrobić wszystko, powiedzieć co czuje a po prostu stchórzyłem i nie miałem tej odwagi żeby jej powiedzieć co czuje. Minęło dużo chujowych lat aż pojawiła się ona, wystarczyło mi to że się do mnie uśmiechnęła i mój dzień stanął się z najlepszych dni mojego życia. Teraz zostało mi nic jak imię, nazwisko i wygląd tej osoby który zniknie jak mgła...
Nie wiem dlaczego po alkoholu piszę takie rzeczy na stronie WWW gdzie nikt tego nie przeczyta, no ale nic zrobię. Muszę się gdzieś wyszczekać nawet jeśli tego nikt nie przeczyta, a jeśli ktoś to przeczyta to jest szczera prawda. Także joł!
Dla ludzi którym nie chcę się czytać szukam takim utworów j/w, jeśli poczułeś magię to zaproponuj coś podobnego.
Pozdrawiam Buraka
A! ten obrazek który pokazuje 2 ludzi jest niesamowity. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale jeśli dojdziesz do takiego stanu to zrozumiesz, po prostu jakbyś wsiąkał do tego obrazka swoim ciałem.
ale ja już lecę w kimono jak franek kimono bo nie ogarniam
pozdrawiam wszystkim z forumena