Dzisiaj rano niespodziane
znów Alina włącza pranie
Pralka brzęczy, ona jęczy, wszystko dźwięczy to mnie męczy
Przez podwórze trzeszczy w róże
Brzęk totalny, niebanalny
W krąg wydziela się hołota
Sąsiad Kurski wlazł na kota
Grzelakowa odkurzaczem, warczy, bzyczy, dziecko płacze
Dźwięczy flaszka już bez korka
Danka wałkiem bije Norka
Kaszle w bramie stara Skoda
a teściowa gna po schodach
Kaloryfer jak renifer trzeszczy niczym sam Lucyfer
Rok 2002, Karol tylko raz pojechał na czasownikach (ale poczwórny przynajmniej). Dziś jest 2013, a niektórzy dalej na tych czasownikach (AK-47

). Powinni brać przykład z Karola. Wierze, że wyjdzie kiedyś reedycja płyty Karol - N.O.R.E.K.