Nocne Pikacze
Wstęp 21:00-8:00
Re: Nocne Pikacze
Co się stało staneło?
"Anyone who sees and paints a sky green and fields blue ought to be sterilized."
-
Buryczawian
- Posty: 15649
- Rejestracja: 26-03-2014, 21:31
- Beczki: 188
-
usunięte konto
- Posty: 122735
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1609
Re: Nocne Pikacze
Idę spać
Oyasuminasai~~
Oyasuminasai~~
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
-
Buryczawian
- Posty: 15649
- Rejestracja: 26-03-2014, 21:31
- Beczki: 188
-
Buryczawian
- Posty: 15649
- Rejestracja: 26-03-2014, 21:31
- Beczki: 188
Re: Nocne Pikacze
a u mnie deszcz pada i slysze te migajace piekne samoloty na niebieFinczy pisze:piękna noc taka gwieździsta, zimny alkohol i gitarowe dźwięki

-
Buryczawian
- Posty: 15649
- Rejestracja: 26-03-2014, 21:31
- Beczki: 188
Re: Nocne Pikacze
Finczy pisze:każdy dostał to co lubi
no ja deszczu nie lubie.. ale samoloty tak


Re: Nocne Pikacze
ja się trochę cykam jak leci samolot że walnie mi chałupę, ale jak daleko leci to nawet spoko
-
Buryczawian
- Posty: 15649
- Rejestracja: 26-03-2014, 21:31
- Beczki: 188
Re: Nocne Pikacze
ja mam 30 min samochodem do lotniska wiec samoloty lataja nisko ale nie za nisko ;d wiec jest ok:P przynajmniej nie jest za glosno
Re: Nocne Pikacze
no i spoko sam zostałem jak zwykle, jak zwykle tzn. w życiu nie tylko na forumie
zapowiadał się spoko wieczorek jak pisałem wyżej, ale wbiłem na fikcyjne konto facebookowe no i teraz pozamiatane. Zobaczyłem jak starzy znajomi a nawet przyjaciel z którym grałem na pegasusie (granie z ziomkiem w contre itd. = chuja prawda z najlepszą przyjaźnią) wygrywa życie, tzn. ja tak widzę. Są śmiali, rozmawiają normalnie z ludźmi i mają drugą połówkę z którą mogą pogadać, a co najważniejsze mają znajomych/kumpli/przyjaciół i nie wiadomo kogo jeszcze. Ja nie mam nic CHUJA NIC, idę tam gdzie muszę iść i z powrotem do czterech ścian gdzie dostarczają mi nadmiar kurwicy. Nie mam wspólnych tematów z rodziną czy z ludźmi którzy mnie otaczają, a nawet jak ktoś zacznie temat na który coś wiem, to mam wyjebane czy mówi prawdę czy leje wodę. Patrzę się w ścianę w gronie osób bo nie interesują mnie ich tematy, a jak ktoś mnie o coś zapyta to automatycznie walnę głupią odpowiedź z czymś śmiesznym nawet jak to jest głupie, ale ich to śmieszy. Podoba mi się jedna kobieta na którą mógłbym się patrzeć cały dzień, mimo że z nią nie rozmawiałem w face to face, to jest dla mnie jakoś wyjątkowa miła. Zdrabnia moja imię i się do mnie uśmiecha, wtedy jestem bardzo zadowolony że pomimo dzień był taki jak zawsze to ona sprawiła że był znośny i mogłem usnąć bez dołków. Niestety ma swojego księcia z bajki, a nawet jakby nie nie miała to nic by z tego nie było. Nie rozumiem jak zauroczenie może sprawić tyle zamieszania w życiu, wiem że nie mogę zaoferować drugiej osobie jakiś bogactw bo jestem biedny, więc nie szukam na SIŁĘ nie wiadomo co . Nie rozumiem także jak osoby którzy nie umieją czytać mają drugą połówkę i wszystko jest niby okej, a ja bardziej ogarnięty osobnik jest taką cipą...
W sumie dalej nie chce mi się pisać moich przeżyć bo i tak nikt ich nie przeczyta, no ale zawsze to jakiś sposób żeby się wyszczekać. Założyłem kiedyś podobny temat tutaj ale odebrano go jako prowokacja, mimo że był na serio. Ten post też jest całkiem na serio, bo nie po to zakładałem taki nick i nie podaje danych kontaktowych żeby pisać jakieś prowokacje.
Tak sobie teraz pomyślałem o Ridżu że pisaliście że ma tymczasową ciotę, ja chyba mam od urodzenia, serio.
Pozdrawiam wszystkich z BW bez żadnych wyjątków
idę spać i macie piosenkę w której pani chcę żebyście ją pobudzili prostym dotykiem
tak, piłem
pozdrawiam
zapowiadał się spoko wieczorek jak pisałem wyżej, ale wbiłem na fikcyjne konto facebookowe no i teraz pozamiatane. Zobaczyłem jak starzy znajomi a nawet przyjaciel z którym grałem na pegasusie (granie z ziomkiem w contre itd. = chuja prawda z najlepszą przyjaźnią) wygrywa życie, tzn. ja tak widzę. Są śmiali, rozmawiają normalnie z ludźmi i mają drugą połówkę z którą mogą pogadać, a co najważniejsze mają znajomych/kumpli/przyjaciół i nie wiadomo kogo jeszcze. Ja nie mam nic CHUJA NIC, idę tam gdzie muszę iść i z powrotem do czterech ścian gdzie dostarczają mi nadmiar kurwicy. Nie mam wspólnych tematów z rodziną czy z ludźmi którzy mnie otaczają, a nawet jak ktoś zacznie temat na który coś wiem, to mam wyjebane czy mówi prawdę czy leje wodę. Patrzę się w ścianę w gronie osób bo nie interesują mnie ich tematy, a jak ktoś mnie o coś zapyta to automatycznie walnę głupią odpowiedź z czymś śmiesznym nawet jak to jest głupie, ale ich to śmieszy. Podoba mi się jedna kobieta na którą mógłbym się patrzeć cały dzień, mimo że z nią nie rozmawiałem w face to face, to jest dla mnie jakoś wyjątkowa miła. Zdrabnia moja imię i się do mnie uśmiecha, wtedy jestem bardzo zadowolony że pomimo dzień był taki jak zawsze to ona sprawiła że był znośny i mogłem usnąć bez dołków. Niestety ma swojego księcia z bajki, a nawet jakby nie nie miała to nic by z tego nie było. Nie rozumiem jak zauroczenie może sprawić tyle zamieszania w życiu, wiem że nie mogę zaoferować drugiej osobie jakiś bogactw bo jestem biedny, więc nie szukam na SIŁĘ nie wiadomo co . Nie rozumiem także jak osoby którzy nie umieją czytać mają drugą połówkę i wszystko jest niby okej, a ja bardziej ogarnięty osobnik jest taką cipą...
W sumie dalej nie chce mi się pisać moich przeżyć bo i tak nikt ich nie przeczyta, no ale zawsze to jakiś sposób żeby się wyszczekać. Założyłem kiedyś podobny temat tutaj ale odebrano go jako prowokacja, mimo że był na serio. Ten post też jest całkiem na serio, bo nie po to zakładałem taki nick i nie podaje danych kontaktowych żeby pisać jakieś prowokacje.
Tak sobie teraz pomyślałem o Ridżu że pisaliście że ma tymczasową ciotę, ja chyba mam od urodzenia, serio.
Pozdrawiam wszystkich z BW bez żadnych wyjątków

idę spać i macie piosenkę w której pani chcę żebyście ją pobudzili prostym dotykiem
tak, piłem
pozdrawiam
-
Buryczawian
- Posty: 15649
- Rejestracja: 26-03-2014, 21:31
- Beczki: 188
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości