Mieć kogoś
Zamiast bolesnej prawdy wybierz czasem ciszę
Mieć kogoś
Temat o znajomych, kolegach. Przyjaciołach (hah) Macie takich?
Szczerze mówiąc to teraz trzeba szukać osoby, którą w ogóle da się znieść. Ja mam w dodatku specyficzny charakter, jestem zbyt szczery, nie jestem miły "bo to się opłaca" i zazwyczaj jestem w ciemnej dupie i ze wszystkim muszę sobie radzić sam, nikt nie stoi i nie czeka by mi pomóc. Trudne jest takie życie. Nikt mnie nie lubi, ja nikogo też. Marzy mi się jakiś skurwiały, chamski ktoś z kim będę mógł sobie chociaż pomilczeć. Najwyżej zdechnę w samotności albo zrobię coś żeby bardziej przystawać do ludzi. Ale mam udawać?
Szczerze mówiąc to teraz trzeba szukać osoby, którą w ogóle da się znieść. Ja mam w dodatku specyficzny charakter, jestem zbyt szczery, nie jestem miły "bo to się opłaca" i zazwyczaj jestem w ciemnej dupie i ze wszystkim muszę sobie radzić sam, nikt nie stoi i nie czeka by mi pomóc. Trudne jest takie życie. Nikt mnie nie lubi, ja nikogo też. Marzy mi się jakiś skurwiały, chamski ktoś z kim będę mógł sobie chociaż pomilczeć. Najwyżej zdechnę w samotności albo zrobię coś żeby bardziej przystawać do ludzi. Ale mam udawać?
Ostatnio zmieniony 20-09-2013, 01:45 przez TwojStary, łącznie zmieniany 1 raz.
Tato, co robiłeś jak mnie nie było na świecie? - byłem TwoimStarym na BW. ~Finczy
Re: Mieć kogoś
Dobrze robisz.
"Przyjaciół to ja mam na cmentarzu."
"Przyjaciół to ja mam na cmentarzu."
Są ci nieliczni, co nie dadzą, by spadła korona z głowy Orła.
Re: Mieć kogoś
nie zrozumialem pytaniaTwojStary pisze:Temat o znajomych, kolegach. Przyjaciołach (hah) Macie takich?
lepiej byc szczerym i chamskim, niz dobrym 'ziomeczkiem' na którego wszyscy wyjebią lachę gdy zobaczą, że nie ma już żadnych korzyści z niego : )
to niemądre, jak oprzeć dietę na twardych narkotykach,
ja pomocnej dłoni Ci nie podam #Natalia Partyka
ja pomocnej dłoni Ci nie podam #Natalia Partyka
Re: Mieć kogoś
TwojStary pisze:Temat o znajomych, kolegach. Przyjaciołach (hah) Macie takich?
Szczerze mówiąc to teraz trzeba szukać osoby, którą w ogóle da się znieść. Ja mam w dodatku specyficzny charakter, jestem zbyt szczery, nie jestem miły "bo to się opłaca" i zazwyczaj jestem w ciemnej dupie i ze wszystkim muszę sobie radzić sam, nikt nie stoi i nie czeka by mi pomóc. Trudne jest takie życie. Nikt mnie nie lubi, ja nikogo też. Marzy mi się jakiś skurwiały, chamski ktoś z kim będę mógł sobie chociaż pomilczeć. Najwyżej zdechnę w samotności albo zrobię coś żeby bardziej przystawać do ludzi. Ale mam udawać?
normalnie jakbys opisal mnie
Re: Mieć kogoś
ja tam jestem inny, co do przyjaciół to mam przyjaciółkę, ale mam tez znajomych do których gębę mogę otworzyć, więc źle nie jest, gorzej czasem się z kimś ustawić ale też się daje radę ;>
Re: Mieć kogoś
Kilku tam się znajdzie, ale bez rewelacji.
Jestem sobą i nie będę udawał kogoś innego, by być "fajnym, super i lubianym".
Wolę mieć kilku prawdziwych kumpli niż masówkę na sztucznych "'przyjaciół", wiecie o co chodzi.
Jestem sobą i nie będę udawał kogoś innego, by być "fajnym, super i lubianym".
Wolę mieć kilku prawdziwych kumpli niż masówkę na sztucznych "'przyjaciół", wiecie o co chodzi.
pierdole nie chce mi sie bazgrac
Re: Mieć kogoś
ta, powiedzcie mi jak to jest mieć w chuj przyjaciołów ? jak to maja te wszystkie laski, kilka przyjaciolek a jak cos jest to jedna na druga potrafi napierdolic 'Nierozumiem'
mieć wielu przyjaciol to nie miec zadnego, chyba Arystoteles dobre
mieć wielu przyjaciol to nie miec zadnego, chyba Arystoteles dobre
Re: Mieć kogoś
Nie można mieć wiele przyjaciół. Zabrakło by na to czasu i nie ma tylu odpowiednich ludzi. Ciężko jest o jednego, a co dopiero kilku.
Baby myślą na prostych zasadach. Jeśli jakaś koleżaneczka ma taki sam lakier do paznokci to już jest psiapsiółą i kurwa wielkie love
Baby myślą na prostych zasadach. Jeśli jakaś koleżaneczka ma taki sam lakier do paznokci to już jest psiapsiółą i kurwa wielkie love
Tato, co robiłeś jak mnie nie było na świecie? - byłem TwoimStarym na BW. ~Finczy
Re: Mieć kogoś
Mam identycznie, tylko że w realu powiem wam, że mam jednego spoko ziomeczka. Z nim mogę pogadać o wszystkim.
Jeżeli powyższy post ciebie uraża, to pewnie miałem powody by go napisać. EMA
-
usunięte konto
- Posty: 120383
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1588
Re: Mieć kogoś
W gimbazie miałem kumpli, było miło fajnie i w ogóle - przyszła szkoła średnia i "no cześć Michau, co tem jak tem? naprawisz mi kąputer?"
W techbazie mam kumpli, można pogadać - jak w gimbazie. Skończy się kontakt z nimi i będę znany tylko jak coś trzeba zrobić.
Nie mam z kim pogadać od serca i smutno mi w chuj z tego powodu.
W techbazie mam kumpli, można pogadać - jak w gimbazie. Skończy się kontakt z nimi i będę znany tylko jak coś trzeba zrobić.
Nie mam z kim pogadać od serca i smutno mi w chuj z tego powodu.
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
Re: Mieć kogoś
Ziomków może dużo, ale prawdziwych to garstka. Co do rozmów "od serca", to nie potrzebuje takich. Żale się na forum (czyt. "Chyba się skończyłem...")
ZAWSZE I WSZĘDZIE ((ONI)) JEBANI BĘDĄ
Re: Mieć kogoś
Łatwiej pożalić się w sieci i być anonimowym.
W gimbazie miałem mnóstwo kolegów. Później zostało kilku z którymi chodziłem do tego samego technikum.
Po technikum zostały może 3 osoby, które jeszcze się odezwą i chcą wyjść na piwo. Tak raz na rok.
Skończyłem się, nie mają ze mnie pożytku to zapadła cisza. Poznając nowych podludzi, znajomość trwa kilka dni. Potem jest się na cześć/cześć.
To uczucie jak nikt do Ciebie nie dzwoni i nie pisze smsów. Jedyne wiadomości to informacje o wystawionych fakturach i kody do przelewów.
W gimbazie miałem mnóstwo kolegów. Później zostało kilku z którymi chodziłem do tego samego technikum.
Po technikum zostały może 3 osoby, które jeszcze się odezwą i chcą wyjść na piwo. Tak raz na rok.
Skończyłem się, nie mają ze mnie pożytku to zapadła cisza. Poznając nowych podludzi, znajomość trwa kilka dni. Potem jest się na cześć/cześć.
To uczucie jak nikt do Ciebie nie dzwoni i nie pisze smsów. Jedyne wiadomości to informacje o wystawionych fakturach i kody do przelewów.
Tato, co robiłeś jak mnie nie było na świecie? - byłem TwoimStarym na BW. ~Finczy
Re: Mieć kogoś
(j/w) mam paru takich, na szczescie.Burak pisze:Ziomków może dużo, ale prawdziwych to garstka. Co do rozmów "od serca", to
to niemądre, jak oprzeć dietę na twardych narkotykach,
ja pomocnej dłoni Ci nie podam #Natalia Partyka
ja pomocnej dłoni Ci nie podam #Natalia Partyka
Re: Mieć kogoś
Ehh dawno mnie tu nie bylo
Zgadzam sie z wami ze warto znac kogos z kim mozesz sobie swobodnie pogadac posmiac sie itp. Nie zapominajmy jednak ze najpierw trzeba poznac siebie Znam ludzi ktorzy naprawde maja mnostwo znajomych ,robia z siebie debili i dla tego sa lubiani ale przy ludziach zachowuja sie calkiem inaczej niz na osobnosci. Sa kims innym by zyskac znajomych. Dlatego ja wychodze z zalozenia ze najpierw trzeba poznac siebie i wyprzec z siebie schemat ktory nakazuje nam dostosowywac sie do spolecznestwa by naprawde docenic bliskosc drugiej osoby
Zgadzam sie z wami ze warto znac kogos z kim mozesz sobie swobodnie pogadac posmiac sie itp. Nie zapominajmy jednak ze najpierw trzeba poznac siebie Znam ludzi ktorzy naprawde maja mnostwo znajomych ,robia z siebie debili i dla tego sa lubiani ale przy ludziach zachowuja sie calkiem inaczej niz na osobnosci. Sa kims innym by zyskac znajomych. Dlatego ja wychodze z zalozenia ze najpierw trzeba poznac siebie i wyprzec z siebie schemat ktory nakazuje nam dostosowywac sie do spolecznestwa by naprawde docenic bliskosc drugiej osoby
Ostatnio zmieniony 25-09-2013, 15:18 przez Nejm, łącznie zmieniany 2 razy.
-
Gumowy_Naplet
- Posty: 37
- Rejestracja: 27-09-2013, 16:41
Re: Mieć kogoś
Przyjaciela mam jednego, mam też jedną przyjaciółkę, reszta to koledzy i koleżanki. Tych ze szkół już nie pamiętam, co prawda z jednym utrzymywałem kontakt po szkole średniej, ale teraz kutas się w ogóle nie odzywa, więc chuj mu w cyce.
Ostatnio zmieniony 28-09-2013, 12:03 przez Gumowy_Naplet, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości