Miłość, czy jakoś tak to się nazywa..

Rozmowy bez niechcianego spamu/trolowania itp.
#rysio
Awatar użytkownika
VIP

Posty: 1526
Rejestracja: 12-06-2013, 16:44
Beczki: 44

Miłość, czy jakoś tak to się nazywa..

#47014

Post autor: #rysio » 22-10-2013, 18:02

Siemanko :)
Jak to jest u was z zwiazkami? Lubicie zmieniac partnerki jak skarpety (albo jak rekawiczki w przypadku gdy ktoś nie zmienia skarpet) czy jednak wolicie zwiazki na stale?

Macie kogos? Wierzycie w przyjazn damsko-meska? Ile najdluzej byliscie w zwiazku?
Jestescie w kims zakochani? Jesli tak to szczesliwie czy nieszczesliwie?

Czetnie poczytam jakies wasze historie nt waszych zwiazkow :) mam nadzieje, ze chociaz w tym temacie obejdzie sie bez glupiej gadki i jakos rozmowa sie rozkreci ;p
to niemądre, jak oprzeć dietę na twardych narkotykach,
ja pomocnej dłoni Ci nie podam #Natalia Partyka
:7:

TwojStary
Awatar użytkownika
Wizytówka

Posty: 13318
Rejestracja: 15-04-2013, 00:03
Lokalizacja: Ukryte
Beczki: 548

Re: Miłość, czy jakoś tak to się nazywa..

#47026

Post autor: TwojStary » 22-10-2013, 18:08

Pierdolę, przemilczę.
Wybaczcie, wiem że to rozmowy na poziomie.
Obrazek
Tato, co robiłeś jak mnie nie było na świecie? - byłem TwoimStarym na BW. ~Finczy

#rysio
Awatar użytkownika
VIP

Posty: 1526
Rejestracja: 12-06-2013, 16:44
Beczki: 44

Re: Miłość, czy jakoś tak to się nazywa..

#47029

Post autor: #rysio » 22-10-2013, 18:10

spodziewałem się, że pierwszy sie udzielisz ;) Twoja sytuacje znam wiec nie musisz pisac, ale jestem ciekawy jak to jest z innymi :) ludzie to doskonali aktorzy jesli chodzi o ukrywanie milosci czy też jakichkolwiek uczuć. Są tacy, którzy są wiecznie szczesliwi ale gdy sie dobrze wpatrzysz to zauwazysz, ze cos jest nietak :p
to niemądre, jak oprzeć dietę na twardych narkotykach,
ja pomocnej dłoni Ci nie podam #Natalia Partyka
:7:

TwojStary
Awatar użytkownika
Wizytówka

Posty: 13318
Rejestracja: 15-04-2013, 00:03
Lokalizacja: Ukryte
Beczki: 548

Re: Miłość, czy jakoś tak to się nazywa..

#47040

Post autor: TwojStary » 22-10-2013, 18:14

Jak zacznie ktoś przelewać tutaj gruby bullshit to przemówię ;)
Obrazek
Tato, co robiłeś jak mnie nie było na świecie? - byłem TwoimStarym na BW. ~Finczy

#rysio
Awatar użytkownika
VIP

Posty: 1526
Rejestracja: 12-06-2013, 16:44
Beczki: 44

Re: Miłość, czy jakoś tak to się nazywa..

#47044

Post autor: #rysio » 22-10-2013, 18:16

watpie aby tutaj sie ktos wypowiedzial na powaznie ;) cenie ludzi, ktorzy robia beke a gdy trzeba to wypowie sie na jakis temat jak cywilizowany czlowiek #TS :czesc:
to niemądre, jak oprzeć dietę na twardych narkotykach,
ja pomocnej dłoni Ci nie podam #Natalia Partyka
:7:

TwojStary
Awatar użytkownika
Wizytówka

Posty: 13318
Rejestracja: 15-04-2013, 00:03
Lokalizacja: Ukryte
Beczki: 548

Re: Miłość, czy jakoś tak to się nazywa..

#47049

Post autor: TwojStary » 22-10-2013, 18:18

Właśnie taki temat na forum o kupie.
Przecież tutaj miłość znają jedynie do diamentów, węgla, komputera, linuksa xD
Obrazek
Tato, co robiłeś jak mnie nie było na świecie? - byłem TwoimStarym na BW. ~Finczy

Zendikar
Awatar użytkownika
Moderator

Posty: 7851
Rejestracja: 28-01-2013, 15:22
Beczki: 454

Re: Miłość, czy jakoś tak to się nazywa..

#47149

Post autor: Zendikar » 22-10-2013, 19:50

TwojStary pisze:Pierdolę, przemilczę.
Wybaczcie, wiem że to rozmowy na poziomie.
To nie pisz w ogóle.

Facet który zmienia ciągle partnerki jest tyle warty co kurwa z ulicy, to raz.

Nie wierzę w przyjaźń damsko-męską tak nas zaprojektowała natura żeby się łączyć, a nie oceniać straniki czy buty na jej nogach.

Byłem zauroczony, raz, nieszczęśliwie, kurwa puszczala się z kolegami z klasy, okłamywała mnie :7:
Obrazek
Lamusy do domu bo mama czeka dzisiaj to kurwa porwie mnie rzeka

#rysio
Awatar użytkownika
VIP

Posty: 1526
Rejestracja: 12-06-2013, 16:44
Beczki: 44

Re: Miłość, czy jakoś tak to się nazywa..

#47152

Post autor: #rysio » 22-10-2013, 19:58

i o to chodzi, piszcie wiecej ;)

dziwie sie koledze, bo ma podejscie iz latwo jest manipulowac i oszukiwac panny.. wg mnie to dziala w dwie strony i to zazwyczaj facet lata za babą a one klamią jak scierwa ;)
to niemądre, jak oprzeć dietę na twardych narkotykach,
ja pomocnej dłoni Ci nie podam #Natalia Partyka
:7:

Zendikar
Awatar użytkownika
Moderator

Posty: 7851
Rejestracja: 28-01-2013, 15:22
Beczki: 454

Re: Miłość, czy jakoś tak to się nazywa..

#47155

Post autor: Zendikar » 22-10-2013, 20:02

#rysio pisze: dziwie sie koledze, bo ma podejscie iz latwo jest manipulowac i oszukiwac panny.. wg mnie to dziala w dwie strony i to zazwyczaj facet lata za babą a one klamią jak scierwa ;)
Ile są w związku? Bo w tych czasach po dwóch tygodniach wychodzi że to wielka miłość, później dojdzie na brzuchu i tyle, po wszystkim. Naukowo też udowodniono że to faceci są Ci "bardziej", ale też zależy od kobiety, najważniejsze jest danie czasu na przyjrzenie się jej. Jeśli spełni wszystkie wymagania, to będzie dobrze, jeśli coś się sypnie, to przynajmniej zdążysz przeżyć kilka przyjemnych chwil. A nikt nie ma takiego ryja, co by się żaden nie spodobał, a kobieta taka jest z natury, że jakbyś brzydkiej twarzy nie miał, to i tak się jakiejś spodobasz, wystarczy jakiś błysk w oku czy głupie zdanie i ciach. Masz kobietę. Potem tylko dokończyć.
Obrazek
Lamusy do domu bo mama czeka dzisiaj to kurwa porwie mnie rzeka

#rysio
Awatar użytkownika
VIP

Posty: 1526
Rejestracja: 12-06-2013, 16:44
Beczki: 44

Re: Miłość, czy jakoś tak to się nazywa..

#47163

Post autor: #rysio » 22-10-2013, 20:06

2 lata są :)

Hmm .. mi zaczelo strasznie brakowac kobiety, zeby móc komu zaufac, przytulic, posiedziec sobie i pogadac o wszystkim wieczorem, PORUCHAĆ i w ogole fajnie byloby miec taka ogarnieta dziewoję. Tylko, ze trafiaja mi sie zadne gowniary albo mi sie nie podobaja, a jak sie podobaja to nie ten poziom :D
to niemądre, jak oprzeć dietę na twardych narkotykach,
ja pomocnej dłoni Ci nie podam #Natalia Partyka
:7:

Zendikar
Awatar użytkownika
Moderator

Posty: 7851
Rejestracja: 28-01-2013, 15:22
Beczki: 454

Re: Miłość, czy jakoś tak to się nazywa..

#47166

Post autor: Zendikar » 22-10-2013, 20:08

Nie ma co na siłę szukać, zobaczysz kurwa, jak się pojawi to w najmniej oczekiwanym momencie, aż się ździwisz. Powodzenia ;)
Obrazek
Lamusy do domu bo mama czeka dzisiaj to kurwa porwie mnie rzeka

#rysio
Awatar użytkownika
VIP

Posty: 1526
Rejestracja: 12-06-2013, 16:44
Beczki: 44

Re: Miłość, czy jakoś tak to się nazywa..

#47169

Post autor: #rysio » 22-10-2013, 20:10

Dzięki :) Wiem, bo sam juz raz tak mialem... 2 lata temu w wakacje poznalem osobe od ktorej nie oczekiwalem niczego, przyszlo co do czego to bylismy poltora roku ;) nie jestesmy od lutego tego roku ale wciaz mimo to mi zalezy, ale tego nie da sie naprawic :)
Nie wiem co moge zrobic zeby zapomniec, jakies zmiany w zyciu moze.. ale nie mam pomyslow :)
to niemądre, jak oprzeć dietę na twardych narkotykach,
ja pomocnej dłoni Ci nie podam #Natalia Partyka
:7:

Zendikar
Awatar użytkownika
Moderator

Posty: 7851
Rejestracja: 28-01-2013, 15:22
Beczki: 454

Re: Miłość, czy jakoś tak to się nazywa..

#47173

Post autor: Zendikar » 22-10-2013, 20:12

To zjebałeś, bo może miałeś bardzo w porządku dziewczynę. A żeby Ci dojebać do pieca, to Ci powiem, że Twój mózg nie zapomni tego nigdy. Ale za to możesz sobie poszukać tu i tam, próbować, uda się. Zawsze znajdzie się jakaś co polubi Twój ryj. Powodzonka x2 :czesc:
Obrazek
Lamusy do domu bo mama czeka dzisiaj to kurwa porwie mnie rzeka

#rysio
Awatar użytkownika
VIP

Posty: 1526
Rejestracja: 12-06-2013, 16:44
Beczki: 44

Re: Miłość, czy jakoś tak to się nazywa..

#47180

Post autor: #rysio » 22-10-2013, 20:23

no mialem w chuj w porzadku dziewczyne ale nie docenialem tego .. ^^"
to niemądre, jak oprzeć dietę na twardych narkotykach,
ja pomocnej dłoni Ci nie podam #Natalia Partyka
:7:

TwojStary
Awatar użytkownika
Wizytówka

Posty: 13318
Rejestracja: 15-04-2013, 00:03
Lokalizacja: Ukryte
Beczki: 548

Re: Miłość, czy jakoś tak to się nazywa..

#47184

Post autor: TwojStary » 22-10-2013, 20:32

Miłość trwa krótko. Cała chemia potrafi paść nawet po kilku miesiącach, później jest się na ogół z przyzwyczajenia.
Ogólnie zawsze chcę być z kobietą (podkreślam, kobietą) na jak najdłużej. Nie umiałbym ruchać i zapominać, no chyba że mowa o burdelu. Nigdy nie szukałem, a jak już to robiłem (jakieś tam portale) to nie kładłem na to dużego nacisku. Płynę z prądem rzeki, będzie co ma być. Najlepsze znajomości nawiązywałem osobiście, nie przez internet. W internecie można pogadać o dupie Maryny, a rozmowa kończy się średnio po dwóch dniach. Zawsze bardzo angażuję się w związek, może to jest moją zgubą. Jestem cholernym zazdrośnikiem. Chciałbym żeby dziewczyna też taka była w stosunku do mnie.

Nie mam obecnie nikogo. Wczoraj wziąłem numer od pewnej starej koleżanki, drugi raz ją widziałem od 3 lat. Wcześniej ją podprowadzałem wieczorem do domu gdy wyszedłem na spacer. Pisaliśmy wieczorem jak byłem na bani, o przeróżnych pierdołach. Teraz na trzeźwo już wszystko prysło, nie widzę punktów zaczepienia do dalszej konwersacji. Dzisiaj żartowałem u koleżanki w komentarzach i jej koleżanka bez dwóch zdań chce się umówić na piwo. Ale pierdolę to. To tępa dzida, typ wkurwiacza. Nadajemy na innych falach. Przy pannach trzeba udawać debila, co mnie irytuje. Ideał jest wtedy, gdy można być sobą, wiadomo. Przyjaźń damsko męska? Jest możliwa jak najbardziej! Jednak to dopiero możliwe na pewnym etapie życiowym, gdy w kobiecie nie widzi się już tylko i wyłącznie samicy do reprodukcji. Dla najlepszego przykładu wystarczy popatrzeć na znajomości starszych. Moje związki nie należą może do długich, a przede wszystkim do udanych. Za to zawierały dosłownie wszystko (no chyba oprócz sądów). Nie jestem w nikim zakochany, poznaję mało nowych ludzi, a wszystkie przedstawicielki płci przeciwnej które mnie otaczają są mi znajome. Ogólnie baba to same problemy.
Obrazek
Tato, co robiłeś jak mnie nie było na świecie? - byłem TwoimStarym na BW. ~Finczy

#rysio
Awatar użytkownika
VIP

Posty: 1526
Rejestracja: 12-06-2013, 16:44
Beczki: 44

Re: Miłość, czy jakoś tak to się nazywa..

#47241

Post autor: #rysio » 22-10-2013, 21:07

Oo , dobrze, ze przytoczyłeś ten fakt ;) Cos zajebistego jak panna docenia Ciebie takim jakim jesteś, bez udawania głupka :D
to niemądre, jak oprzeć dietę na twardych narkotykach,
ja pomocnej dłoni Ci nie podam #Natalia Partyka
:7:

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości