Zendi wrócił z treningu

[usunięte konto]

Jego mogą zastrzelić i nie przeżyje, a Seagal jest niezniszczalny.

[chuj]

Kto będzie podejrzewać Seagulla? To Seagal rzuca się w oczy.

[pawian]

Zna się z Put-inem

[Zendikar]

Siema, melduję sie

[usunięte konto]

Opowiadaj co dzisiaj pobiłeś.

[Zendikar]

Nic, sparingi z różnymi ludźmi. Jednego nie chcący kopnąłem w głowę bo słabo gardę trzymał, ale potem poszedłem do brązowych pasów i dostałem trochę, ale trzymałem poziom na równy z nim, starałem się. Szykuję się na wszelki wypadek jakby podszedł do mnie taki typowy szkolny kozak, cały czas mnie prowokuje, jest troszkę grubszy, ale niższy o kilka cm. Dam radę, ale się powstrzymuję bo nie chcę mieć kłopotów, co robicz?

[pawian]

Nastukaj mu.

[Zendikar]

Nie mogę bo w szkole by mnie wyjebali, a na zewnątrz się nie da bo spierdala do domu swoją yariską. Dodam że prowokuje tylko przy kolegach, bo bez to przechodzi ze spuszczoną głową.

[chuj]

Wyjeb mu lepe na pizdę i się uspokoi.

[pawian]

Czyli się Ciebie boi
Pewnie jesteś karkiem w realnym życiu

[Zendikar]

Wcale nie, jestem dość chudy. Ostatnio tylko coś zaczynam więcej jeść (chyba przestałem rosnąć i idzie w szerokość). On zaczyna do całej mojej klasy, wszyscy się tylko kłócą kto pierwszy mu będzie mógł wpierdolić przy dobrej okazji, ale dają mi pierwszeństwo bo wiedzą, że zaczęło się ode mnie. Co ja mu zrobiłem to ja nie wiem, raz go tylko nie wpuściłem do kolejki w sklepiku jak się chciał wepchać.

[pawian]

W takim razie wyjście jest tylko jedno..

Spoiler

Pokaż

Wyjeb mu lepe na pizdę i się uspokoi.

[Zendikar]

Planuję wyjście na piwo


Burak protipy od 1410

[pawian]

Planuję wyjście na piwo


Burak protipy od 1410

Cho pójdziemy z Burkiem za garaże
Postawimy mu po łomży mocnej za jego protipy

[Zendikar]

Okocimy Buren pije chyba

PS. Dobrze się czuję po treningu, zakwasy w końcu przeszły

[chuj]

Jestem za, nigdy mało floty nigdy mało zioła.