Sprawa wygląda tak.... O 8.30 wyjechałem do Białej do akademika. W tym czasie nikogo nie było w chacie (matka ze mną,ojciec w niemczech

). W piątek zamówiłem PlajStajszon 4... nie dostałem żadnego zjebanego meila,że konsola wysłana,kurier z "siódemki" też nawet nie zadzwonił,że jedzie... matka zajechawszy do domu dzwoni do mnie,że kurier zostawił paczke pod drzwiami

no kurwa 1600PLN pierdolną pod drzwi i spierdolił,nawet podpisu nie ma,że odebrane.
Gdzie z tym iść,żeby kurwiszon dostał za to? W siódemce pewnie mnie oleją.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.