Wstałem rano około 9:00,zjadłem parówke,odpaliłem ps4,zagrałem 20min w Driveclub i dzwoni karyna "czemu Cie dzis nie ma?"... bo nie... tylko skonczylem gadać i wpadł kumpel "ale chodź do sklepu bedzie fajnie kupimy cos"... no dobra polazłem i kupilem PSX Extreme (zapraszam do bugszpanu) i dwie czekolady. Wróciłem do akademika,chciałem coś zjeść porządniejszego,ale nie kurwa przyszła Zośka i siedziala 1h a mi dupa z głodu usychała. Jak poszła,wsiadłem na wózek i myk na psw kupic jakis obiadek (wybór padł na polędwiczki w sosie). Jem sobie zadowolony,ale chuj dosiada się nastepna karyna i pierdoli mi smuty co to tam u niej słychac (jakbym ją pytał o to?) ... zeżarłem i już miałem wracać a tu ta dziewoja "moge wpasc do ciebie,pokazesz mi akademik?" no chuj

zabrałem ją i nawet kawe zrobiłem,posiedziała i poszło a na pożegnanie mnie przytuliła i dała całusa w policzek

Już miałem odpalać BW a tu kumpel "puk puk,czy idziesz ze mno na orlik bo mecza futbola bede gral" ... no chuj poszedlem .... wrocilem po 20.00 i dopiero foruminguje

drzwi już zamkłem a telefon wyciszyłem

czas na relax,pozdrawiam

To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.