No dobra, mamy autozapis w przeglądarce. Rozwiązanie nie polecane przez fanatyków różnych teorii. No i wystarczy crash systemu i wszystko przepada (pozdrawiam).
Kolejna opcja to przypomnienie na email. Tyle że trzeba pamiętać dokładnie nick i samo hasło do tego maila

Używanie jednego hasła? Mam nadzieję że tego nie robicie. Do wszystkiego mam inne hasło, stąd i problem. Lepiej być przezornym.
Aktualnie sporządziłem całą listę na kartce A4.
Jeszcze zastanawiam się gdzie ją schować żebym podczas "czarnej godziny" mógł ją znaleźć.
Ja pierdolę, problemy XXIw. Ale po kilku doświadczeniach wolę gdzieś to wszystko zapisać.