
Jestem nikim,plebsem,śmieciem bez perspektyw na dalsze życie... próbuje być kimś na forum o kupie i nawet to mi się nie udaje.
Dzisiaj sobie siedziałem na fb i lurkowałem w profilach znajomych. Ten ma dziewczyne,tamten wyjechał do Anglii,jeden w Nowym Jorku,drugi po magisterce...Trzeci pracuje,czwarty ma szczęśliwą rodzine

Ja nie mam nic,prócz wózka,laptopa i starego bmw po szpachli

ehh... zgnije w tej Białej,nikt po mnie nie zapłacze.
Wiem,jestem żałosny
