

Sobie grałem w grę, oglądałem hentajowe obrazki(bez fapu), słuchałem odgłosów rzygania. No kurcze fajny dzionek. Brakuje tylko fapu jakiegoś, ale się krępuję troszkę, bo wujaszek odchorowuje wczorajszy dzień w swoim(innym niż moje, w innym pokoju WY JEBANE GEJOMITOMANY) łuszku.
Jeszcze ze dwa piwerka są w lodówce, a w plecaku mam bejkrolsy piccowe. Jutro trzeba uzupełnić zapasy, bo kończy się żarcie

Polecam ten styl życia.