Dzwoni dziś do mnie kolega, czy nie wezmę palety 50 kg z Tesco. No to sobie myślę - spoko, czemu by nie... lepszy stop a i miejsce na aucie jest...
Dyspozytor przerzucił zleconko, no to sprawdzam co to tam ma być aż tu moim oczom się ukazał taki widok jak na skrenie (aż zapisałem go na pamiątkę):

Tak więc nasz kolega Burak pracuje w Tesco w moim mieście.
Pozdrawiam.