#533195
Post
autor: pawian » 03-01-2018, 19:47
świadomość faktu że jesteśmy przeintelektualizowanymi małpami które opanowały podstawowe prawa fizyki i myślą że są czymś więcej niż kupą białek nie pozwala mi spokojnie egzystować w społeczeństwie i chyba niedługo zapierdole bohatyra
przecież my nie potrafimy nawet do porządku kontrolować swojego ciała, nie mam wpływu nawet na tak trywialne sprawy jak szybkość wzrostu paznokci, jesteśmy bardzo ograniczoną świadomością w ciele którego poza możliwością ruchu tak naprawdę nie kontrolujemy
myślimy że nasza wiedza pozwoli nam zdobywać szczyty, ale czy ktoś kiedykolwiek zapytał jaki jest tego cel, skoro wraz ze wzrostem poziomu cywilizacji ludzie są coraz mniej szczęśliwi? całe nasze życie wypełniają testy, sprawdziany, egzaminy, terminy których trzeba dotrzymywać, projekty które trzeba oddać, jestem w stanie stwierdzić że na poziomie czysto emocjonalnym przeciętny mieszkaniec germańskiego grodu był bardziej szczęśliwy od przeciętnego mieszkańca Berlina XXI wieku, żył 40 lat ale żył intensywnie i w pełni, zamiast poruszać się w betonowej dżungli gdzie ostatnie kwiaty umierają wyrywane przez rozpuszczone bachory