Chciałem go zmienić w innych serwisach min. banki (PKO BP, Millennium). Nikt nie robił problemów, ale oczywiście w PKO się nie da urwa!! Średniowiecze mocno, każą przyjść do oddziału z dowodem i wtedy zmienią numer

Przeciez tak się nie godzi, to jakieś kpiny z klienta, żeby nie móc załatwić tego przez telefon, tym bardziej, że z 5 minut weryfikowali czy ja to ja, brakowało tylko pytania o długość kutacza

Tfu na pko (specjalnie z małej)!
Ja się przejdę do oddziału, ale zamknąć konto
