Dziwna sytuacja w picceri

[Tycior]

to niech nam powie

[Burak]

Wczoraj zamówiłem sobie dużą pizze 30cm coby pimpuś sobie podjadł conieco, zamówiona została picca


czekałem na nią prawie 2 godziny i jak przyszła kierowca powiedział że kucharz się pomylił

Spoiler

Pokaż

i zrobił większą - gigant 60cm, karta do porównania skali


w cenie dużej, załączam zdjęcia paragonu z datą żeby nie było, a i tak ktoś napisze że ta giga jest na drugim paragonie



będę miał co jeść do końca tygodnia

Smaczna chociaż była?

[chuj]

no dobra była polecam

[Burak]

Miałem kiedyś sytuację, że jestem z dziewczyną w piccerii i zamawiam picce. Czekam i czekam, a tu przychodzi… kurwa z boczkiem, a ja boczku nie lubię. No to zgłaszam, że "ej kurwa co to za picca z boczkiem" a piccer "a nie może ta być? Ja mówię, że nie bo nie lubię boczku. Jak Piccer się nie wkurwił na mnie. Ale zrobił.

[Tycior]

Jak Piccer się nie wkurwił na mnie.

wyjebane jaja, chyba że w składnikach był wymieniony boczek i wioche odpierdalasz

[Burak]

Nie no salami klasyczna

[Tycior]

no to dobrze zrobiles

[chuj]

Jak Piccer się nie wkurwił na mnie. Ale zrobił.

Pewnie ci nasrał do środka

[Tycior]

albo spucha do sosu czoskowego

[Don Tusk]

a piccer "a nie może ta być? Ja mówię, że nie bo nie lubię boczku. Jak Piccer się nie wkurwił na mnie.

Pierwsza zasada stołowania się w publicznych przybytkach gastronomicznych i nie tylko mówi:
NIGDY NIE WKURWIAJ OSÓB, KTÓRE ROBIĄ DLA CIEBIE ŻARCIE

Ale zrobił.

Pewnie, że zrobił, bo co miał nie zrobić, z tym, że dostałeś tam gratisy pewnie
Tutaj jak to wygląda:

Dlatego następnym razem jak dostajesz z boczkiem a nie lubisz z boczkiem, to jesz co dają

[Burak]

Sratatata to mit z tym dodawaniem czegoś do sosu

[Tycior]

mit nie mit, ja bym nie ryzykowal

[Don Tusk]

Sratatata to mit z tym dodawaniem czegoś do sosu

tak, a skąd niby wiesz? ja wiem, że na pewno mitem nie jest zasada 5 sekund