Zgodnie z opisem Dr. Buraka, "Syndrom Gurgiego" odnosi się do sytuacji, w której twórca, po pewnym znaczącym zdarzeniu w swoim życiu, przestaje tworzyć treści, które są uznawane za zabawne, a zaczyna tworzyć treści, które są uznawane za irytujące. Zjawisko to, choć jest interesujące, nie jest do tej pory oficjalnie uznane w psychologii ani medycynie.
Można się zastanawiać, czy syndrom Gurgiego jest odzwierciedleniem większych, uznanych zmian w zachowaniu, jak na przykład zjawisko "burnout", czyli wypalenia zawodowego. Wiele badań, takich jak prace Schaufeli, Leitera i Maslacha z 2009 roku, sugeruje, że przewlekły stres może prowadzić do wypalenia, które z kolei może skutkować zmianą zachowań i postaw. Czy syndrom Gurgiego to po prostu specyficzna forma wypalenia zawodowego?

Możemy również zastanowić się, czy ta zmiana w twórczości jest wynikiem przemiany osobistej. Badania na temat rozwoju osobowości w ciągu życia, takie jak te prowadzone przez Roberta McCrae i Paula Costę, sugerują, że nasza osobowość może ulegać zmianom w reakcji na zdarzenia życiowe.
Czy zjawisko opisane przez Dr. Buraka to po prostu szczególny przypadek większych, dobrze zbadanych zjawisk? A może jest to coś zupełnie nowego, co zasługuje na dalsze badania?