się z legendą tych starych i poczciwych chrupek.
Kupiłem keczupowe, bo tylko takie były prawilne i dobre, a majonezowe zawsze były zarezerwowane dla ciot

Koszt paczki to pojebane 3.99 za 80 gramów. Stara, mała paczka tych chrupek miała coś koło 30 gramów i kosztowała w granicach 45-50 gr za paczkę, co nawet jak na tamte czasy było w chuj tanio.
Na pierwszy rzut oka już widać, że szata graficzna nowej paki nijak ma się do starej. Czarne stwory, czarna kulka,z ero jaskiniowców, zero fajnej czcionki i ogólnie zero projektu graficznego. No trudno, chuj, w końcu nie po to się kupuje chrupki żeby brandzlować się nad wyglądem paczki, nie?

Przechodzimy do sedna, czyli do konsumpcji. Już na pierwszy rzut oka chrupki jakieś zółte, blade i anemiczne, aczkolwiek może to tylko chujowe światło albo po prostu takie mają być

Ocena smakowa:
Nie będę rżnął głupa, że pamiętam na 100% jak smakowały oryginalne maczugi lata temu, ale mam wrażenie, że smakowo było lepiej. Mam tu na myśli to, że były bardziej doprawione i wyraziste. Tak samo tamte zdawały się być twardsze i były też mniejsze.

Podsumowując:
Dobrze, że wróciły, ale za te piniondze mogłyby być o wiele lepsze i nie szargać tak legendy, tymczasem jest wprawdzie stabilnie, ale i chujowo zarezem. Moja ocena ogólna: 4/10