Przecież on się z książek uczył, projekt pewnie podjebał z google (nie pytajcie skąd wiem). Mogę zazdrościć skillsów co najwyżej temu z długimi włosami co jadł pomidoryRidż pisze:W programowaniu, hakowaniu.
Ehh bugwiaki co to był za dzień
Re: Ehh bugwiaki co to był za dzień
ZAWSZE I WSZĘDZIE ((ONI)) JEBANI BĘDĄ
-
usunięte konto
- Posty: 122518
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1607
Re: Ehh bugwiaki co to był za dzień
KURDE BUREK, pomyliłeś postacieBurak pisze:Przecież on się z książek uczył, projekt pewnie podjebał z google (nie pytajcie skąd wiem). Mogę zazdrościć skillsów co najwyżej temu z długimi włosami co jadł pomidoryRidż pisze:W programowaniu, hakowaniu.
Ostatnio zmieniony 31-10-2014, 14:09 przez usunięte konto, łącznie zmieniany 1 raz.
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
Re: Ehh bugwiaki co to był za dzień
Faktycznie, ja jebeRidż pisze:KURDE BUREK, pomyliłeś postacieBurak pisze:Przecież on się z książek uczył, projekt pewnie podjebał z google (nie pytajcie skąd wiem). Mogę zazdrościć skillsów co najwyżej temu z długimi włosami co jadł pomidoryRidż pisze:W programowaniu, hakowaniu.
Czemu na samej górze jest jakaś poboczna postać, a główni bohaterowie są na dole?
W TAKIM RAZIE KOPAŁBYM PO RYJU SONATE
ZAWSZE I WSZĘDZIE ((ONI)) JEBANI BĘDĄ
-
usunięte konto
- Posty: 122518
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1607
Ehh bugwiaki co to był za dzień
słaby był to dzień, skoro tyle karynTycior pisze: ↑29-10-2014, 21:12Wstałem rano około 9:00,zjadłem parówke,odpaliłem ps4,zagrałem 20min w Driveclub i dzwoni karyna "czemu Cie dzis nie ma?"... bo nie... tylko skonczylem gadać i wpadł kumpel "ale chodź do sklepu bedzie fajnie kupimy cos"... no dobra polazłem i kupilem PSX Extreme (zapraszam do bugszpanu) i dwie czekolady. Wróciłem do akademika,chciałem coś zjeść porządniejszego,ale nie kurwa przyszła Zośka i siedziala 1h a mi dupa z głodu usychała. Jak poszła,wsiadłem na wózek i myk na psw kupic jakis obiadek (wybór padł na polędwiczki w sosie). Jem sobie zadowolony,ale chuj dosiada się nastepna karyna i pierdoli mi smuty co to tam u niej słychac (jakbym ją pytał o to?) ... zeżarłem i już miałem wracać a tu ta dziewoja "moge wpasc do ciebie,pokazesz mi akademik?" no chuj zabrałem ją i nawet kawe zrobiłem,posiedziała i poszło a na pożegnanie mnie przytuliła i dała całusa w policzek
Już miałem odpalać BW a tu kumpel "puk puk,czy idziesz ze mno na orlik bo mecza futbola bede gral" ... no chuj poszedlem .... wrocilem po 20.00 i dopiero foruminguje drzwi już zamkłem a telefon wyciszyłem czas na relax,pozdrawiam
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
-
Logorey Ciposok
- Posty: 48043
- Rejestracja: 30-01-2013, 20:35
- Lokalizacja: Król Oposów
- Beczki: 893
- Kontakt:
Ehh bugwiaki co to był za dzień
Spoko dzien miałeśRidż pisze: ↑10-07-2019, 21:20słaby był to dzień, skoro tyle karynTycior pisze: ↑29-10-2014, 21:12Wstałem rano około 9:00,zjadłem parówke,odpaliłem ps4,zagrałem 20min w Driveclub i dzwoni karyna "czemu Cie dzis nie ma?"... bo nie... tylko skonczylem gadać i wpadł kumpel "ale chodź do sklepu bedzie fajnie kupimy cos"... no dobra polazłem i kupilem PSX Extreme (zapraszam do bugszpanu) i dwie czekolady. Wróciłem do akademika,chciałem coś zjeść porządniejszego,ale nie kurwa przyszła Zośka i siedziala 1h a mi dupa z głodu usychała. Jak poszła,wsiadłem na wózek i myk na psw kupic jakis obiadek (wybór padł na polędwiczki w sosie). Jem sobie zadowolony,ale chuj dosiada się nastepna karyna i pierdoli mi smuty co to tam u niej słychac (jakbym ją pytał o to?) ... zeżarłem i już miałem wracać a tu ta dziewoja "moge wpasc do ciebie,pokazesz mi akademik?" no chuj zabrałem ją i nawet kawe zrobiłem,posiedziała i poszło a na pożegnanie mnie przytuliła i dała całusa w policzek
Już miałem odpalać BW a tu kumpel "puk puk,czy idziesz ze mno na orlik bo mecza futbola bede gral" ... no chuj poszedlem .... wrocilem po 20.00 i dopiero foruminguje drzwi już zamkłem a telefon wyciszyłem czas na relax,pozdrawiam
Ehh bugwiaki co to był za dzień
wypierdalac z tymi odkopami sprzed 20 lat
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
-
usunięte konto
- Posty: 122518
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1607
Ehh bugwiaki co to był za dzień
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
Ehh bugwiaki co to był za dzień
juz!
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
-
usunięte konto
- Posty: 122518
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1607
Ehh bugwiaki co to był za dzień
Nie ma opcji.
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
Ehh bugwiaki co to był za dzień
dziekuje pan lewak
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 309 gości