Ridż po wakacjach
-
usunięte konto
- Posty: 120488
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1590
Ridż po wakacjach
No i byłem tydzień w tej wsi całkiem fajnej nawet.
Sobota mijała długo. Jak zajechałem to chwilę obejrzałem TV, a potem położyłem się spać wcześniej włączając Pingwiny z Madagaskaru (film) na laptopie. Nie zasnąłem, ale jakoś czas zleciał. Później zjadłem obiad i chyba usiadłem do kąpa na bugwie i pograć w gry. Wieczorkiem się umyłem, oglądałem siatkówkę, a później do wyrka i oglądałem jutube Potem spanie koło 23:30 i minęło.
Niedzielę spędziłem przy kąpie głównie grają w Gotika, Gemcrafta i z Bugwie. Pojechał sobie chrzestny do roboty to się przeprowadziłem na jego wygodniejsze łóżko. Przed spaniem załączyłem Miodowe Lata i zasnąłem
W poniedziałek było jakieś święto miejscowego kościoła. Wujaszek pojechał gdzieś i wrócił, ale już trochę zprocentowany. Odpoczywał hehe. Wieczorem przyszli do niego ziomki, męczyli go by wstał i poszedł z nimi, ale się nie dał. Zrobiłem im kawkę herbatkę, a oni dalej próbowali zabrać wujaszka z domu. Później doszedł trzeci, najebany, zwany Lalusiem. Chciał palić w domu, czego wujaszek zabraniał. Ledwo stał na nogach. Zajebałem mu szluga i poszedł za mną do drzwi. Mówię -"kurwa mać w domu się nie pali, nie będę 100 razy powtarzał". No i wyszedł, zapalił. Wujaszek mówi, że wstanie jak dostanie Dżony Łokera. Laluś rzucił stówę, nie wiedziałem czy traktować to poważnie czy nie, i mówił bym skoczył do sklepu po tego Łokera. Chwilę się wahałem, ale wyszedłem. Szybko wróciłem, bo pomyślałem, że wezmę któregoś trzeźwego i pomoże wybrać trunek i jakieś zagrychy. Wziął Finlandię, bo Łokera nie było, jakieś pomidorki, boczek i kolę. Wróciliśmy, on wszystko przygotował i sobie pili tam. Ja może dwa kielony, bo nie lubię wódeczki. Trzeźwi jakoś poszli do domu, został Laluś, ale on jakoś zaraz wyszedł.
Wtorek był tutaj http://bugwie.com/viewtopic.php?p=189697#189697
We środę, tak jak było zapowiadane, wujaszek poszedł do roboty. Poszedłem do jego pokoju, bo TV i oglądałem Miodowe lata na Polsat 2. Wskoczyły reklamy to lecę po kanałach. Na AXN Black był Dragon Ball Kai Obejrzałem. W międzyczasie bugwiakowałem. O 12:00 Miodowe Lata wskoczyły na TV6. Obejrzałem. Grałem w Goticzka i bugwiakowałem. Koło 19 poszedłem do swojego pokoju tam, bo nie lubię jak ktoś mi się patrzy co robię na kąpę. Tam dalej bugwiakowałem.
Czwartek miał podobny przebieg do wtorku, z tym, że wujaszek nie chorował, ale spał w sumie cały czas. Ja z laptope przesiedziałem dzień w łóżku.
Piątek był cholernie gorący. Wujaszek poszedł do pracy, ale wracał co jakiś czas, bo się nie dało pracować. Ja siedziałem w głównym pokoju i oglądałem TV na przemian z laptopowaniem. Powiedziałem też wujaszkowi, że jutro muszę wracać, bo kąpa siostry świruje(bo świrowała w sumie) i muszę coś tam naprawić.
W sobotę wróciłem do domu i już dalej po staremu bugwiakowałem i oglądałem skoki oczekując niedzieli i Dragon Ball Super i drugiego konkursu skoków
AHHH NIE UWZGLĘDNIŁEM NAJWAŻNIEJSZEGO. MYŁEM SIĘ CODZIENNIE WIECZÓR W CZYSTEJ, CIEPŁEJ WODZIE Z CZYSTYM NOWYM MYDŁEM I SZAMPONEM DEVI ĆPUNIE PATUSOWY.
Sobota mijała długo. Jak zajechałem to chwilę obejrzałem TV, a potem położyłem się spać wcześniej włączając Pingwiny z Madagaskaru (film) na laptopie. Nie zasnąłem, ale jakoś czas zleciał. Później zjadłem obiad i chyba usiadłem do kąpa na bugwie i pograć w gry. Wieczorkiem się umyłem, oglądałem siatkówkę, a później do wyrka i oglądałem jutube Potem spanie koło 23:30 i minęło.
Niedzielę spędziłem przy kąpie głównie grają w Gotika, Gemcrafta i z Bugwie. Pojechał sobie chrzestny do roboty to się przeprowadziłem na jego wygodniejsze łóżko. Przed spaniem załączyłem Miodowe Lata i zasnąłem
W poniedziałek było jakieś święto miejscowego kościoła. Wujaszek pojechał gdzieś i wrócił, ale już trochę zprocentowany. Odpoczywał hehe. Wieczorem przyszli do niego ziomki, męczyli go by wstał i poszedł z nimi, ale się nie dał. Zrobiłem im kawkę herbatkę, a oni dalej próbowali zabrać wujaszka z domu. Później doszedł trzeci, najebany, zwany Lalusiem. Chciał palić w domu, czego wujaszek zabraniał. Ledwo stał na nogach. Zajebałem mu szluga i poszedł za mną do drzwi. Mówię -"kurwa mać w domu się nie pali, nie będę 100 razy powtarzał". No i wyszedł, zapalił. Wujaszek mówi, że wstanie jak dostanie Dżony Łokera. Laluś rzucił stówę, nie wiedziałem czy traktować to poważnie czy nie, i mówił bym skoczył do sklepu po tego Łokera. Chwilę się wahałem, ale wyszedłem. Szybko wróciłem, bo pomyślałem, że wezmę któregoś trzeźwego i pomoże wybrać trunek i jakieś zagrychy. Wziął Finlandię, bo Łokera nie było, jakieś pomidorki, boczek i kolę. Wróciliśmy, on wszystko przygotował i sobie pili tam. Ja może dwa kielony, bo nie lubię wódeczki. Trzeźwi jakoś poszli do domu, został Laluś, ale on jakoś zaraz wyszedł.
Wtorek był tutaj http://bugwie.com/viewtopic.php?p=189697#189697
We środę, tak jak było zapowiadane, wujaszek poszedł do roboty. Poszedłem do jego pokoju, bo TV i oglądałem Miodowe lata na Polsat 2. Wskoczyły reklamy to lecę po kanałach. Na AXN Black był Dragon Ball Kai Obejrzałem. W międzyczasie bugwiakowałem. O 12:00 Miodowe Lata wskoczyły na TV6. Obejrzałem. Grałem w Goticzka i bugwiakowałem. Koło 19 poszedłem do swojego pokoju tam, bo nie lubię jak ktoś mi się patrzy co robię na kąpę. Tam dalej bugwiakowałem.
Czwartek miał podobny przebieg do wtorku, z tym, że wujaszek nie chorował, ale spał w sumie cały czas. Ja z laptope przesiedziałem dzień w łóżku.
Piątek był cholernie gorący. Wujaszek poszedł do pracy, ale wracał co jakiś czas, bo się nie dało pracować. Ja siedziałem w głównym pokoju i oglądałem TV na przemian z laptopowaniem. Powiedziałem też wujaszkowi, że jutro muszę wracać, bo kąpa siostry świruje(bo świrowała w sumie) i muszę coś tam naprawić.
W sobotę wróciłem do domu i już dalej po staremu bugwiakowałem i oglądałem skoki oczekując niedzieli i Dragon Ball Super i drugiego konkursu skoków
AHHH NIE UWZGLĘDNIŁEM NAJWAŻNIEJSZEGO. MYŁEM SIĘ CODZIENNIE WIECZÓR W CZYSTEJ, CIEPŁEJ WODZIE Z CZYSTYM NOWYM MYDŁEM I SZAMPONEM DEVI ĆPUNIE PATUSOWY.
Ostatnio zmieniony 05-07-2015, 14:31 przez usunięte konto, łącznie zmieniany 2 razy.
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
Re: Ridż po wakacjach
Wakacje to skurwysyn, pamiętaj
Lamusy do domu bo mama czeka dzisiaj to kurwa porwie mnie rzeka
-
usunięte konto
- Posty: 120488
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1590
Re: Ridż po wakacjach
Lato to skurwysyn, wakacje są ok.Wielki Inkwizytor pisze:Wakacje to skurwysyn, pamiętaj
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
Re: Ridż po wakacjach
Wakacje to skurwysyn, lato jest ok
Lamusy do domu bo mama czeka dzisiaj to kurwa porwie mnie rzeka
-
usunięte konto
- Posty: 120488
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1590
Re: Ridż po wakacjach
Nie znasz się kmiocie.Wielki Inkwizytor pisze:Wakacje to skurwysyn, lato jest ok
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
Re: Ridż po wakacjach
Znam się. Jak będziesz musiał zapierdalać widząc jednoczesnie te wszystkie uśmiechnięte mordy studencików i gimbusów to aż Ci się odechce
Lamusy do domu bo mama czeka dzisiaj to kurwa porwie mnie rzeka
Re: Ridż po wakacjach
Tydzień Lewackiego_Lewaka. Praca>komputer>gry>bugwie>telefon>fapping>las>mycie się lub nie>spanie.
Dziękuję do widzenia.
Dziękuję do widzenia.
-
usunięte konto
- Posty: 120488
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1590
Re: Ridż po wakacjach
Nie znam nie oceniam.Wielki Inkwizytor pisze:Znam się. Jak będziesz musiał zapierdalać widząc jednoczesnie te wszystkie uśmiechnięte mordy studencików i gimbusów to aż Ci się odechce
sprdl;n;wkpBurak pisze:zd;nc
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
Re: Ridż po wakacjach
Co robisz w lesie?Lewacki_Lewak pisze:Tydzień Lewackiego_Lewaka. Praca>komputer>gry>bugwie>telefon>fapping>las>mycie się lub nie>spanie.
Dziękuję do widzenia.
ZAWSZE I WSZĘDZIE ((ONI)) JEBANI BĘDĄ
Re: Ridż po wakacjach
To jest osada, a nie droga krajowa numer 7. Tu w lesie jest tylko las i nic więcej.
Re: Ridż po wakacjach
U mnie jak ktoś wejdzie do pokoju zawsze wyłączam przeglądarkę i niby coś tam na dyskach czyszczęPan Ridż pisze:bo nie lubię jak ktoś mi się patrzy co robię na kąpę.
Trochę dziwnie by było jak ktoś zobaczył że siedzę na jakimś forum z gościem w beczce.
-
usunięte konto
- Posty: 120488
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1590
Re: Ridż po wakacjach
Ja mam zmienione logo także tenFinczy pisze:U mnie jak ktoś wejdzie do pokoju zawsze wyłączam przeglądarkę i niby coś tam na dyskach czyszczęPan Ridż pisze:bo nie lubię jak ktoś mi się patrzy co robię na kąpę.
Trochę dziwnie by było jak ktoś zobaczył że siedzę na jakimś forum z gościem w beczce.
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
-
Rzodkiewka
- Posty: 179720
- Rejestracja: 15-12-2013, 00:14
- Beczki: 1905
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości