Odchodzę

[Tycior]

Myślisz że to przez forum nie ruchasz?

tak, klątwa nieruchania jest rzucona

[chuj]

Tak to jest jak się nie czyta regulaminu przy zakładaniu konta, a tam jasno na ciemnym napisane jest

[Tycior]

proszę usunąć ten podpunkt

[Logorey Ciposok]

Proszę dodać że klątwa spada z rowerka po wbiciu 500tys postów

[chuj]

to niedużo mi zostało, jeszcze tylko z 20 lat

[Don Tusk]

Nie rozumiem co forum wadzi w ruchanko loszek że aż trzeba odchodzić. Ja i moszna piszemy i ruchamy regularnie

Myślisz że to przez forum nie ruchasz?

To, że jak laska chce żebym opowiedział coś o sobie albo kiedy mówię jakie mam hobby i mówię o BW, to nagle gadka przestaje się kleić Albo znają to forum, albo myślą, że jestem jakimś nawiedzonym katolem

Don Alfonso, siedź na piździe

Zawsze każesz mi wypierdalać, a teraz chcesz żebym został? Węszę podstęp. Chcesz uśpić moją czujność a potem dobrać mi się do dupy

co towarzystwo ci nie odpowiada? bo popierdoleni to od razu gorszy sort?

Odpowiada, ale nie chcę przynosić wam zawodu

wyjebać ci bułe?

Wolę żebyś upiekł bagietkę, jeśli już jesteśmy przy pieczywie

[chuj]

To, że jak laska chce żebym opowiedział coś o sobie albo kiedy mówię jakie mam hobby i mówię o BW, to nagle gadka przestaje się kleić

nie musisz im mówić

[Tycior]

a potem dobrać mi się do dupy

aha, to niezle gejowskie fantazje masz

nie musisz im mówić

jak wpisze donalfonso w google to i tak sie dowie

[Logorey Ciposok]

Jesteś z nami od niedawna i gdy przychodzi żebyś powiedział coś o sobie to masz tylko forumek do zaoferowania?
Idąc tym tokiem myślenia to jak odejdziesz z forum to po pytaniu opowiedz o sobie nie będziesz miał co powiedzieć i zapadnie niezręczna cisza.

że jak laska chce żebym opowiedział coś o sobie albo kiedy mówię jakie mam hobby i mówię o BW, to nagle gadka przestaje się kleić

[Tycior]

może jego życie jest gówno warte?

[Don Tusk]

Idąc tym tokiem myślenia to jak odejdziesz z forum to po pytaniu opowiedz o sobie nie będziesz miał co powiedzieć i zapadnie niezręczna cisza.

Dlatego właśnie ostatnio szukam głuchoniemych lasek. Brak zbędnego pierdolenia i niewygodnych pytań, jak cię wnerwia to się odwracasz plecami, same plusy. Tylko ciężko znaleźć

może jego życie jest gówno warte?

No w punkt
Chociaż z drugiej strony naprawdę rzadko czyjeś inne jest warte więcej. No chyba, że bombelki, kobita i dobre materialne są dla kogoś wyznacznikiem wartości życia, bo dla mnie nie.

[Tycior]

życie to chuj oszustwo

[Logorey Ciposok]

, bo dla mnie nie.

A co jest?

[Don Tusk]

A co jest?

Nic albo przynajmniej jeszcze tego nie rozkminiłem. Stawiałbym na wartości duchowe raczej. Wierzę, może naiwnie, że
nie jesteśmy na tym padole tylko żeby zapierdalać w robocie, spać, srać i ruchać, ale jest i coś więcej za tą całą gównianą, powierzchowną fasadą

[Buryczawian]

I tak nie odejdzie

[Tycior]

nie jesteśmy na tym padole tylko żeby zapierdalać w robocie, spać, srać i ruchać, ale jest i coś więcej za tą całą gównianą, powierzchowną fasadą

Po śmierci jesteśmy atomem wędrującym wśród galaktyk i szukamy nowej planety, potem sie transformujemy w nowy gatunek
ewentualnie cofa nas do świata równoległego i nawet nie wiemy że umarliśmy