Co za sen miałem
#TRU_STORY
Co za sen miałem
Opowiem wam o śnie, który dzisiaj miałem.
Byłem na pewnym osiedlu w moim mieście, który jest w hoj oddalony od mojego domu i "coś" tam załatwiałem. Dopiero jak zgasły latarnie (wut?) uświadomiłem sobie, że jest już grubo po północy i trzeba wracać do domu. "Ciemno jak w dupie, ale trzeba wracać", tak pomyślałem. Wracając, znalazłem jakieś zwłoki (czy może menela?), z którego wziąłem jakieś przedmioty (chujowe itemy dropnął z tego co pamiętam, to tak BTW). Z miną "tak bardzo wyjebane", wracałem dalej do domu. Jak doszedłem do drogi, to przybłędał się do mnie mały pies i chwile za mną szedł. Po chwili zrozumiał, że mnie nie interesuje i postanowił przejść na drugą stronę ulicy. Podczas tego przechodzenia, jak był mniej więcej na środku drogi, podskoczył i się zaplątał w jakieś zarośla czy hoj wie co (całe zajście działo się pod mostem kolejowym). Nie chciałem go tak zostawić i postanowiłem go wyplątać z tego czegoś. W trakcie wyplątywania, zatrzymało się jakieś auto, wyszedł z niego dosyć gruby kierowca i narzekał, że go ktoś wystawił do wiatru, pokazując mi zdjęcie mówił, że miał z tym kimś wziąć ślub. On coś mamrocze dalej, a ja na tym zdjęciu rozpoznałem te zwłoki / menela, z których wziąłem jakieś przedmioty. Kierowca mówił dalej - dowiedział się, że ten "ktoś" jest opętany czy bugwie co i jak się go spotyka, to po 7 dniach do ciebie przychodzi "staruszka" (tak to powiedział) i cię zabija. Po powiedzeniu tego, bez słowa wrócił się do samochodu i ruszył dalej. W ogóle nie zastanawiałem się, po co się zatrzymał, o nic go nie pytałem (nawet z psem mi hoj nie pomógł). Wyplątafszy psa, dalej kierowałem się do domu. Gdy już wszedłem do bloku (jak każdy prawilniak mieszkam w blokowisku ema elo), okazało się, że jest to moja szkoła, w której - o dziwo - byli uczniowie, nauczyciele itd. (nawet pedagog miała do mnie jakąś sprawę). Postanowiłem pójść na lekcje, ale nie wiedziałem gdzie je mam. W końcu znalazłem kogoś z klasy, znalazłem - powiedzmy - Mateusza (nie podam prawdziwego imienia, bo stalk ) i pytam się go gdzie mamy lekcje, ten odpowiedział mi, że mam siedzieć cicho i czekać. Nagle, do szkoły wbiło "stado" rumunów (serio) i zrobiło się strasznie ciasno. Podczas tego tłoku, jeden z nich zabrał mi reklamówkę, którą miałem już na początku snu, ale dopiero teraz na nią zwróciłem większą uwagę. Trochę się zdenerwowałem, ale nie szukałem winowajcy, bo wiedziałem że go nie znajdę. Cyganie wbili do jakiejś pustej klasy i wtedy zadzwonił dzwonek. Akurat byłem pod salą, w której moja klasa miała lekcje, więc do nich poszedłem. Chciałem pogadać z - powiedzmy - Pawłem i opowiedzieć mu ten sen (incepcja), ale zauważyłem, że rozmawia z kimś, kogo nie znam (w śnie nazywałem go "nowy" - wyglądał normalnie, oprócz strasznie wysokiego czoła) i nie będę im wchodził w zdanie. Wyszliśmy ze szkoły i kierując się nad jakąś "rzeke" (?), która była blisko szkoły, spotkaliśmy tych rumunów. Po ich minięciu rozmawaliśmy o tym, jacy są brudni, że się nie myją i tak dalej. Po dojściu do tej "rzeki", położyliśmy się na ręcznikach / leżakach, inni zaczęli gadać, a jak ja się położyłem, to zacząłem zasypiać i jak zasnąłem w śnie, to obudziłem się w realu.
Pamiętam jeszcze, że w trakcie wracania do domu, chwilę chodziłem po osiedlach w bawiłem się tylną klapką swojego telefonu i dopiero po pewnym czasie zauważyłem, że jest ona z góry nadpalona i czarna...
Tak było. Najdłuższy mój post na forumku, do tego napisanie w 100% przeze mnie
Byłem na pewnym osiedlu w moim mieście, który jest w hoj oddalony od mojego domu i "coś" tam załatwiałem. Dopiero jak zgasły latarnie (wut?) uświadomiłem sobie, że jest już grubo po północy i trzeba wracać do domu. "Ciemno jak w dupie, ale trzeba wracać", tak pomyślałem. Wracając, znalazłem jakieś zwłoki (czy może menela?), z którego wziąłem jakieś przedmioty (chujowe itemy dropnął z tego co pamiętam, to tak BTW). Z miną "tak bardzo wyjebane", wracałem dalej do domu. Jak doszedłem do drogi, to przybłędał się do mnie mały pies i chwile za mną szedł. Po chwili zrozumiał, że mnie nie interesuje i postanowił przejść na drugą stronę ulicy. Podczas tego przechodzenia, jak był mniej więcej na środku drogi, podskoczył i się zaplątał w jakieś zarośla czy hoj wie co (całe zajście działo się pod mostem kolejowym). Nie chciałem go tak zostawić i postanowiłem go wyplątać z tego czegoś. W trakcie wyplątywania, zatrzymało się jakieś auto, wyszedł z niego dosyć gruby kierowca i narzekał, że go ktoś wystawił do wiatru, pokazując mi zdjęcie mówił, że miał z tym kimś wziąć ślub. On coś mamrocze dalej, a ja na tym zdjęciu rozpoznałem te zwłoki / menela, z których wziąłem jakieś przedmioty. Kierowca mówił dalej - dowiedział się, że ten "ktoś" jest opętany czy bugwie co i jak się go spotyka, to po 7 dniach do ciebie przychodzi "staruszka" (tak to powiedział) i cię zabija. Po powiedzeniu tego, bez słowa wrócił się do samochodu i ruszył dalej. W ogóle nie zastanawiałem się, po co się zatrzymał, o nic go nie pytałem (nawet z psem mi hoj nie pomógł). Wyplątafszy psa, dalej kierowałem się do domu. Gdy już wszedłem do bloku (jak każdy prawilniak mieszkam w blokowisku ema elo), okazało się, że jest to moja szkoła, w której - o dziwo - byli uczniowie, nauczyciele itd. (nawet pedagog miała do mnie jakąś sprawę). Postanowiłem pójść na lekcje, ale nie wiedziałem gdzie je mam. W końcu znalazłem kogoś z klasy, znalazłem - powiedzmy - Mateusza (nie podam prawdziwego imienia, bo stalk ) i pytam się go gdzie mamy lekcje, ten odpowiedział mi, że mam siedzieć cicho i czekać. Nagle, do szkoły wbiło "stado" rumunów (serio) i zrobiło się strasznie ciasno. Podczas tego tłoku, jeden z nich zabrał mi reklamówkę, którą miałem już na początku snu, ale dopiero teraz na nią zwróciłem większą uwagę. Trochę się zdenerwowałem, ale nie szukałem winowajcy, bo wiedziałem że go nie znajdę. Cyganie wbili do jakiejś pustej klasy i wtedy zadzwonił dzwonek. Akurat byłem pod salą, w której moja klasa miała lekcje, więc do nich poszedłem. Chciałem pogadać z - powiedzmy - Pawłem i opowiedzieć mu ten sen (incepcja), ale zauważyłem, że rozmawia z kimś, kogo nie znam (w śnie nazywałem go "nowy" - wyglądał normalnie, oprócz strasznie wysokiego czoła) i nie będę im wchodził w zdanie. Wyszliśmy ze szkoły i kierując się nad jakąś "rzeke" (?), która była blisko szkoły, spotkaliśmy tych rumunów. Po ich minięciu rozmawaliśmy o tym, jacy są brudni, że się nie myją i tak dalej. Po dojściu do tej "rzeki", położyliśmy się na ręcznikach / leżakach, inni zaczęli gadać, a jak ja się położyłem, to zacząłem zasypiać i jak zasnąłem w śnie, to obudziłem się w realu.
Pamiętam jeszcze, że w trakcie wracania do domu, chwilę chodziłem po osiedlach w bawiłem się tylną klapką swojego telefonu i dopiero po pewnym czasie zauważyłem, że jest ona z góry nadpalona i czarna...
Tak było. Najdłuższy mój post na forumku, do tego napisanie w 100% przeze mnie
Ostatnio zmieniony 15-12-2013, 17:29 przez chuj, łącznie zmieniany 1 raz.
ZAWSZE I WSZĘDZIE ((ONI)) JEBANI BĘDĄ
Re: Co za sen miałem
Całkiem ciekawy, emocjonalny sen (tak, przeczytałem cały post). Praktykujesz LD czy tak po prostu zapamiętałeś ten sen?
Kurde ile bym dał żeby codziennie zapamiętywać sny, tak się dobrze czuje z tą świadomością, otacza mnie wtedy wspaniałe uczucie.
a! jest pewne forum o snach na którym opisuje się sny, a użytkownicy odpowiadają co ten sen znaczy. Wiadomo ściema i w ogóle ale beka by była
zapraszam do mojego snu:
http://www.bugwie.com/viewtopic.php?t=2192
Kurde ile bym dał żeby codziennie zapamiętywać sny, tak się dobrze czuje z tą świadomością, otacza mnie wtedy wspaniałe uczucie.
a! jest pewne forum o snach na którym opisuje się sny, a użytkownicy odpowiadają co ten sen znaczy. Wiadomo ściema i w ogóle ale beka by była
zapraszam do mojego snu:
http://www.bugwie.com/viewtopic.php?t=2192
Re: Co za sen miałem
Nie praktykuje, po prostu sen był na tyle ciekawy, że od razu odpaliłem notatnik i zacząłem pisać co pamiętam.
ZAWSZE I WSZĘDZIE ((ONI)) JEBANI BĘDĄ
Re: Co za sen miałem
Czy ostatnimi czasy zmieniła się Twoja dieta, chorujesz, bądź przyjmujesz leki?
Tato, co robiłeś jak mnie nie było na świecie? - byłem TwoimStarym na BW. ~Finczy
Re: Co za sen miałem
Przestałem słuchać ambientów, a zacząłem metali.TwojStary pisze:Czy ostatnimi czasy zmieniła się Twoja dieta, chorujesz, bądź przyjmujesz leki?
ZAWSZE I WSZĘDZIE ((ONI)) JEBANI BĘDĄ
Re: Co za sen miałem
Cóż, jestem pod wrażeniem, zazdroszczę snu. Pozdro Marcin.
Oby takich więcej, w takim razie odświeżę i swój temat z czasem, bo jednak ktoś na tym pewnie by oko zawiesił
Oby takich więcej, w takim razie odświeżę i swój temat z czasem, bo jednak ktoś na tym pewnie by oko zawiesił
Tato, co robiłeś jak mnie nie było na świecie? - byłem TwoimStarym na BW. ~Finczy
Re: Co za sen miałem
Rozpiszę kilka wniosków, jak notatki, poskładajcie sobie sami do kupy.
Dziś będzie miał ciekawie. Może to się dzieje nawet teraz ? któż wie. a wiec tak:
Mówiłeś o tej staruszce, nie? zabrałeś itemy z truchła menela. Były one przeklęte.
Związek pedałów oznacza, że jesteś tolerancyjny (brawo). nie w tym rzecz.
Jeśli rozmyśla nad tym snem nasz Marcin to teraz może śni mu się ta staruszka. przeklęta. Co ona mu kurwa zrobi? przekonamy się jak wstanie. jeśli zapamięta, bo może nie zapamięta snu.
śnił Ci się związek pedałów, który nie doszedł (HEHEHE) do skutku. Teraz ciąży na Tobie jakaś klątwa, bo zachciało Ci się itemów. Torebkę zabrał Ci jakiś rumun, może miałeś w niej te rzeczy? Jak będziesz śnił to sprawdź kieszenie i kurwa módl się, żebyś ich nie miał, bo czeka Cię starcie ze starszą panią.
godzina 2:49
Dranz czuwa.
Dziś będzie miał ciekawie. Może to się dzieje nawet teraz ? któż wie. a wiec tak:
Mówiłeś o tej staruszce, nie? zabrałeś itemy z truchła menela. Były one przeklęte.
Związek pedałów oznacza, że jesteś tolerancyjny (brawo). nie w tym rzecz.
Jeśli rozmyśla nad tym snem nasz Marcin to teraz może śni mu się ta staruszka. przeklęta. Co ona mu kurwa zrobi? przekonamy się jak wstanie. jeśli zapamięta, bo może nie zapamięta snu.
śnił Ci się związek pedałów, który nie doszedł (HEHEHE) do skutku. Teraz ciąży na Tobie jakaś klątwa, bo zachciało Ci się itemów. Torebkę zabrał Ci jakiś rumun, może miałeś w niej te rzeczy? Jak będziesz śnił to sprawdź kieszenie i kurwa módl się, żebyś ich nie miał, bo czeka Cię starcie ze starszą panią.
godzina 2:49
Dranz czuwa.
Są ci nieliczni, co nie dadzą, by spadła korona z głowy Orła.
Re: Co za sen miałem
przecięż Burak tak naprawde pisal wypracowanie z polaka, lecz zjebal po calosci wiec wkleilem je tutaj
Tato, co robiłeś jak mnie nie było na świecie? - byłem TwoimStarym na BW. ~Finczy
-
Logorey Ciposok
- Posty: 48086
- Rejestracja: 30-01-2013, 20:35
- Lokalizacja: Król Oposów
- Beczki: 894
- Kontakt:
-
usunięte konto
- Posty: 122578
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1608
Co za sen miałem
ja mialem dziwny sen calkiem niedawno
z kolezankami w roli glownej
z kolezankami w roli glownej
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
-
Logorey Ciposok
- Posty: 48086
- Rejestracja: 30-01-2013, 20:35
- Lokalizacja: Król Oposów
- Beczki: 894
- Kontakt:
Co za sen miałem
ufo porno?usunięte konto pisze: ↑17-08-2023, 16:31ja mialem dziwny sen calkiem niedawno
z kolezankami w roli glownej
-
usunięte konto
- Posty: 122578
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1608
Co za sen miałem
nie bylo porno
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
-
Logorey Ciposok
- Posty: 48086
- Rejestracja: 30-01-2013, 20:35
- Lokalizacja: Król Oposów
- Beczki: 894
- Kontakt:
-
usunięte konto
- Posty: 122578
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1608
Co za sen miałem
ale bylo milo
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
-
Logorey Ciposok
- Posty: 48086
- Rejestracja: 30-01-2013, 20:35
- Lokalizacja: Król Oposów
- Beczki: 894
- Kontakt:
-
usunięte konto
- Posty: 122578
- Rejestracja: 13-04-2013, 21:50
- Beczki: 1608
Co za sen miałem
nie bylo czynnosci seksualnych
Jebać narkomanów, zawsze jestem czysty.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
To konto przedstawia wyimaginowaną postać.
Treść postów prezentuje wcześniej napisane scenariusze. Jest to fikcja.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości